Dadzą godnie zarobić

W ramach programu "Czynsz" pracę na pół roku znajdzie 12 osób z terenu powiatu. Program jest skierowany do tych, którzy zalegają spółdzielniom z płatnościami bądź są w tak krytycznej sytuacji, że wkrótce mogą przestać płacić czynsz.
- Dla tych osób przewidzieliśmy roboty publiczne i prace interwencyjne prowadzone na mocy porozumienia ze spółdzielniami mieszkaniowymi - tłumaczy Anna Bioły, inspektor do spraw pośrednictwa pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Strzelcach Opolskich.

Kolejne dwa programy: "Moja gmina" i "Piękne otoczenie" dadzą pracę na 4 miesiące łącznie 52 osobom. Mają być doraźną pomocą dla długotrwale bezrobotnych (pozostających bez zatrudnienia powyżej 12 miesięcy), a w przypadku "Mojej gminy" - dodatkowo korzystających ze wsparcia Ośrodka Pomocy Społecznej. W ramach tych projektów zorganizowane zostaną prace porządkowe na terenie wszystkich gmin powiatu strzeleckiego.
Wczoraj minął termin nadsyłania wniosków. - Teraz przeprowadzimy selekcję, kto najbardziej potrzebuje tego typu pomocy - dodaje Anna Bioły.
Do wyszukiwania osób bezrobotnych na terenie swojej gminy przyłączył się Urząd Miasta w Ujeździe. Burmistrz Tadeusz Kauch liczy, że dzięki temu tymczasową pracę może znaleźć nawet 20 osób z tej gminy.
- Program "Czynsz" nas nie dotyczy, ponieważ wszystkie osoby z Ujazdu mają uregulowane płatności za mieszkania - tłumaczy burmistrz. - Będziemy brali z kolei udział w dwóch pozostałych. Mamy tyle zakątków do uprzątnięcia po zimie, że pracy na cztery miesiące na pewno dla nikogo nie zabraknie.

824 złote brutto - tyle miesięcznie zarobi każdy bezrobotny, który spełni kryteria stawiane przez Powiatowy Urząd Pracy i znajdzie zatrudnienie w ramach programów "Moja gmina" i "Piękne otoczenie". Gminy, których mieszkańcy zostaną zaangażowani do pracy, sfinansują dodatkowo ubrania robocze, narzędzia, badania lekarskie, zorganizują dowóz. I to nie wszystko. Jak zapewnia burmistrz Ujazdu, ci pracownicy, którzy się sprawdzą, prawdopodobnie otrzymają dodatkowe pensje z puli budżetu.
- To nie będą ogromne kwoty, ale zawsze jakieś dodatkowe pieniądze dla ludzi, którzy ich bardzo potrzebują - twierdzi Tadeusz Kauch. - Chcemy dać im szansę godnie zarobić.