Debata kandydatów na burmistrza Praszki - przed II turą wyborów

Jarosław Tkaczyński (PO):
Przede wszystkim musimy wykonać inwestycje, na które w mijającej kadencji zdobyliśmy znaczne dotacje unijne: budowę kanalizacji w Rozterku i Ganie (2011-12), dokończenie w przyszłym roku kanalizacji Wygiełdowa.

Za ponad 6 milionów zł zbudujemy 8-kilometrowy odcinek drogi: ul. Ożarowska i Szkolna w Kowalach, dalej przez Aleksandrów, Kozieł aż do Przedmościa. Oprócz asfaltu w wioskach będą też chodniki.

Zajmę się też rozwiązaniem problemu spółki Energia Praszka, ale nie będę odkupował udziałów, ponieważ gminę nie można bez końca obciążać dofinansowaniem spółek stworzonych przez poprzednie SLD-owskie władze miasta (poprzednim burmistrzem Praszki w latach 1998-2006 był Ryszard Karaczewski z SLD - red. ).

Nie możemy dopłacać 2,5 mln zł rocznie, jak teraz do Oczyszczalni Ścieków. Spółce Energia Praszka potrzebny jest inwestor z pieniędzmi, a gmina zachowa dla kontroli 35 procent udziałów.

Henryk Krześniak (SLD):
Pilnie trzeba rozwiązać nieciekawą sytuację w Energii Praszka poprzez wykupienie udziałów, aby to gmina mogła decydować o cenach ciepła, co jest najważniejsze dla mieszkańców.

Będę zdobywał dotacje, m.in. na budowę Orlika 2012 w Praszce.

Wznowię działania na rzecz budowy obwodnicy Praszki. Mówi się o tej inwestycji od 12 lat, a nadal nic się nie dzieje. Gmina nie może oczywiście zbudować obwodnicy, bo to droga krajowa, ale jako burmistrz będą lobbował w Generanej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, aby rozpoczęła tę inwestycję.

Budowa obwodnicy Praszki jest tym ważniejsza, że przy obwodnicy można stworzyć tereny dla inwestorów. Praszka niestety się starzeje, młodzież wyjeżdża za pracę.

Musimy dbać o rynek pracy, utworzyć tereny dla inwestorów, zaproponować ulgi podatkowe, aby młodzi ludzie mogli na miejscu znaleźć pracę. Chcę być burmistrzem bardziej aktywnym od obecnego.