Decyzja po prognozie

Inwestor zgadza się na większy zakres prac drogowych, ale remont wiaduktu nadal uważa za niepotrzebny. Dodatkowe kilka miesięcy może natomiast zająć przygotowanie prognozy m.in. skutków budowy sklepu dla tutejszego rynku pracy, komunikacji czy istniejącej sieci handlowej. Na jej podstawie zarząd będzie musiał sporządzić analizę, czyli stwierdzić, czy dany teren, w tym przypadku byłe tereny Opolskich Fabryk Mebli przy ulicy Ozimskiej, w ogóle nadaje się pod budowę sklepu wielkopowierzchniowego.

W zeszłym roku nowe przepisy o zagospodarowaniu przestrzennym po raz pierwszy zastosowano w przypadku centrum zaopatrzenia hurtowego Makro. Wtedy jednak prognozę i analizę miasto przygotowało własnymi siłami. Wtedy radni opozycji zarzucali, że, jako sporządzone "na kolanie", szybko i pospiesznie, nie były one wiarygodne. Był to pierwszy i ostatni taki przypadek.
- Wymaganą prognozę muszą przygotować specjalistyczne firmy, którym, jeśli zarząd taką decyzję podejmie, zlecimy to zadanie - mówi Anna Denkiewicz, naczelnik wydziału urbanistyki, architektury i zagospodarowania przestrzennego.

Ciągle jeszcze trwają negocjacje dotyczące rozwiązań komunikacyjnych związanych z powstaniem Tesco. Pierwotnie firma miała zmodernizować ulicę Ozimską tylko od skrzyżowania z Horoszkiewicza do Wiejskiej, a także wybudować bezpieczny dojazd do sklepu bezpośrednio z ulicy Ozimskiej.
- Nasze plany poszerzyliśmy o ulicę Ozimską aż do skrzyżowania z Plebiscytową. Na tej długości musi więc powstać np. dodatkowy lewoskręt, przejścia dla pieszych i wysepki. Nadal uważamy, że remont wiaduktu nie jest konieczny. To zrozumiałe, że miasto chce, aby kto inny wyłożył na to pieniądze - mówi Piotr Chiniewicz, dyrektor ds. nieruchomości w Tesco.
- Jesteśmy jeszcze w trakcie rozmów z firmą i oficjalnie żadne wiążące ustalenia jeszcze nie zapadły - powiedział nam wczoraj Stanisław Głębocki, naczelnik wydziału inżynierii miejskiej.