Śledztwo było czasochłonne, bo wymagało przesłuchania ponad 1,5 tys. świadków. Nidal A. oraz Ewa M. prowadzili praktykę stomatologiczną, w której świadczyli usługi odpłatne, ale też te w ramach kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Śledczy znaleźli dowody na to, że choć pacjenci płacili za udzielone świadczenia medyczne, wykonane zabiegi były zgłaszane do NFZ, tak jakby leczenie odbywało się w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.
Nieuczciwi dentyści poszli jednak o krok dalej. Chcąc zarobić jeszcze więcej, zwracali się o refundację świadczeń, których wcale nie realizowali (dany pacjent faktycznie korzystał z ich pomocy, ale w węższym zakresie, niż wskazywał na to wniosek o refundację).
Nadużyciem było również występowanie o refundację usługi medycznej, którą w rzeczywistości realizował drugi ze stomatologów (do tego rodzaju sytuacji dochodziło w szczególności po wygaśnięciu umowy Nidala A. z NFZ-em).
Proceder trwał w latach 2010-2016. Aby wyłudzenia były możliwe, konieczne było preparowanie dokumentacji medycznej pacjentów.
Łącznie prokurator zarzucił oskarżonym ponad 500 przypadków oszustw na szkodę NFZ i poświadczania nieprawdy w dokumentacji medycznej, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Śledczy wyliczyli, że stomatolodzy wyłudzili w ten sposób ponad 170 tys. zł. W przypadku poszczególnych pacjentów było to od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
Oskarżeni nie byli wcześniej karani. Przyznali się do winy i chcieli dobrowolnie poddać się karze. Zaproponowana dla Nidala A. i Ewy M. kara to po roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz grzywny - odpowiednio 40 tys. złotych i 30 tys. złotych.
Sąd Rejonowy w Opolu wymierzył oskarżonym zaproponowaną przez nich karę. Oboje muszą też naprawić szkodę, czyli oddać NFZ-owi ponad 170 tys. złotych (w przypadku Nidala A. jest to ponad 96 tys. złotych, a w przypadku Ewy M. ponad 80 tys. złotych).
Wyrok jest nieprawomocny.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?