Dobierz dodatki na puste ściany sowjego mieszkania

Albo stworzyć z nich olbrzymią mozaikę na jednej ścianie - podpowiada Cezary Marek, konsultant aranżacji wnętrz z Opola. - Wystarczy dosyć gęsto pozawieszać na całej powierzchni małe kolorowe ramki albo prawie niewidoczne antyramy. Możemy w nich oprawić na przykład zdjęcia robione przez lata przez nas samych na wakacyjnych wyjazdach. To kompozycja całkiem ciekawa, a z całą pewnością bardzo osobista.
A jeśli komuś taki "tłok" nie przypadnie do gustu, to może zdecydować się na jedną lub dwie, za to bardzo duże fotografie - dzieci, rodziców, przodków - drukowane na przykład na płótnie czy papierze.

Dużą popularnością cieszą się też w ostatnich latach plakaty i oleodruki, czyli odbitki naśladujące obraz olejny.

- Można je kupić w marketach albo w sklepach i na aukcjach internetowych - podpowiada Cezary Marek.
Wybór jest nieograniczony - począwszy od przedruków obrazów wielkich malarzy czy grafik, np. niezmiernie popularnego na tego typu produkcjach Andy'ego Warhola, po postery z sylwetkami gwiazd albo przepięknymi krajobrazami.

- Proszę jednak pamiętać, że zanim zdecydujemy się na zakup takiej ozdoby mieszkania, trzeba wiedzieć, w jakim stylu będzie ono urządzane - podpowiada Cezary Marek. - Podstawowa zasada jest taka, że musimy się w naszych czterech kątach czuć tak dobrze, jak we własnym ubraniu.

Dużą rzeszę zwolenników zdobyły też wszelkiego typu szablony - do malowania lub naklejania (pisaliśmy już o nich wcześniej). Choć na polskim rynku wciąż są nowością, to bardzo szybko podbijają rynek. Być może ze względu na przystępne ceny i fakt, że łatwo nimi samodzielnie przyozdobić wnętrze.

- No, a poza tym prawdziwą furorę robią w ostatnich latach... aniołki - mówi Cezary Marek.
Prócz tych na obrazkach Polacy wieszają na ścianach aniołki z drewna, tkanin, mas ceramicznych czy szkła.