Do organizowania Targów Meblowych dobrodzieńscy stolarze wrócili w ubiegłym roku po długiej przerwie. Wcześniej targi organizowane były do 1990 roku.
Targi wspólnie zorganizowali właściciele sześciu największych dobrodzieńskich salonów meblowych (wśród nich były: Dobroteka, Centrum Meblowe Agata, Outletmeblowy.pl, Salon Firmowy Bryłka, Pasaż Wnętrz Meblonowak oraz Meble Pyka).
Do Dobrodzienia przyjechali m.in. inwestorzy budujący hotele i poszukujący mebli do wyposażenia.
Właśnie na takich zleceniach dobrodzieńscy meblarze mogą zrobić dobry biznes, bowiem ich meble nie są bowiem robione taśmowo.
- Mebli u nas nie produkuje się na magazyn, wszystkie robione są na zamówienie, czeka się 3-4 tygodnie na realizację - mówi Anna Bukartyk z Dobroteki.
- Warto organizować wspólnie takie Targ Meblowe, bo gołym okiem było widać, że przez te dwa tygodnie mnóstwo ludzi przyjechało do Dobrodzienia - mówi Magdalena Nowak-Trzęsiok, współwłaścicielka firmy Meblonowak. - Jedni kupowali meble od razu, korzystając z rabatów. Inni tylko oglądali, ale liczymy na to, że klient, który teraz przyjechał na targi, przy zakupie mebli wróci do Dobrodzienia, bo jest tu wielu producentów i przeogromny wybór.
- Ile w stolicy stolarzy jest zakładów i ile zatrudniają ludzi?
- W Dobrodzieniu można kupić mebel nawet za 10 tysięcy euro. Co to za mebel?
Czytaj w czwartek (7 marca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?