Zabytkowy domek - który ma ponad 100 lat - przetrwał II wojnę światową, ale coraz więcej opolan ma wątpliwości, czy jest w stanie przetrwać kolejne lata. Sama restauracja jest już od ponad dwóch lat zamknięta, a jeszcze niedawno firma Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK próbowała domek sprzedać.
Tymczasem to już informacje nieaktualne. Sprzedaż wstrzymano, a na parterze trwa remont. Wiele wskazuje na to, że dla domku nadchodzą znacznie lepsze czasy.
- Doszliśmy do porozumienia z poprzednim najemcą, któremu nie udało się uruchomić restauracji i opuścił lokal - mówi Lucjusz Bilik, prezes Oddziału Regionalnego Śląska Opolskiego PTTK. - Jest nowy najemca, który ma nie tylko bardzo ciekawe plany, ale przede wszystkim zaczął je realizować. Restauracja powinna ruszyć jeszcze w maju.
W lokalu będzie królować polskie jedzenie, a nazwa restauracji nawiąże do miejsca, nad którym zbudowano domek. - Nie będzie powrotu do dawnej „Piramidy”, to ma być lokal czerpiący z historii tego miejsca - zapowiada Bilik.
Warto wiedzieć, że staw Zamkowy to część dawnej fosy zamkowej. W 1908 roku Towarzystwo Łyżwiarskie, założone z inicjatywy opolskiego fotografa Maxa Glauera, postanowiło wybudować nad stawem domek. Drewniany budynek powstał rok później i wówczas nazwano go Domkiem Lodowym. Oprócz siedziby towarzystwa działała tam kawiarnia, a przed domkiem zbudowano przystań dla łódek, które latem pływały po stawku.
Dziś to już niemożliwe, bo stawek zamieniono w fontannę, ale zimą część tego miejsca znów - tak jak przed laty - zamieniana jest w lodowisko.
- Ja też się w tym miejscu ślizgałem, a do domku chadzałem na gorącą herbatę. Chcemy, aby te czasy powróciły - mówi Bilik.
Na współpracę z nowym najemcą restauracji liczy również Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który administruje tymczasowym lodowiskiem.
- Będziemy się wzajemnie uzupełniać, czuję, że w tym roku lodowisko nad stawkiem może mieć jeszcze lepsze wyniki - ocenia Maja Kozłowska, rzecznik MOSiR.
Lucjusz Bilik dodaje z kolei, że sam domek jest w świetnym stanie technicznym: - Niezbędny jest remont parteru, gdzie będzie działał lokal gastronomiczny, ale pojawiające się czasami opinie o tym, że „domek się sypie”, są nieprawdziwe i krzywdzące.
POLECAMY:
Zaufaj mi. JESTEM ARCHITEKTEM...
KRÓLOWIE ŻYCIA. Tak żyli mafijni bossowie
Tak zmienia się PLAC KOPERNIKA W OPOLU
Robisz TE RZECZY w bloku? Łamiesz prawo!
Ile zarabia policjant? [ZAROBKI W POLICJI 2018]
Gdzie SUSZĄ opolscy POLICJANCI
Zobacz też: Opolskie Info [23.03.2018]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?