Dotacje miały być większe

Tomasz Krawczyk
Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Oleśnie dostanie w tym roku niewiele ponad 8 tysięcy złotych rządowej dotacji na dożywianie dzieci z ubogich rodzin.

W ośrodku liczono na więcej. - Złożyliśmy wniosek do urzędu wojewódzkiego o przyznanie 38 tysięcy złotych rządowych pieniędzy, które miały być przeznaczone na dożywianie dzieci w szkołach - wyjaśnia Anna Walatek, kierownik oleskiego Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
MGOPS w Oleśnie tylko w maju na posiłki dla dzieci wyda prawie 8 tysięcy, za które codziennie ciepły, pełnowartościowy posiłek zje 159 uczniów z biednych rodzin.
- Ośrodek w tym roku ma zagwarantowanych na ten cel dwadzieścia tysięcy złotych z budżetu gminy - mówi Walatek. - Choć gmina winna wyłożyć tylko trzecią część środków, podczas gdy z dotacji rządowej powinno nadejść dwie trzecie wszystkich funduszy przeznaczonych na dożywianie - wylicza. Ośrodek już zwrócił się do gminnej kasy o wsparcie kolejnymi dwudziestoma tysiącami. - Na większe pieniądze rządowe już chyba nie możemy liczyć - przypuszcza kierownik Walatek.

- Mamy coraz większe kłopoty z dochodami, szczególnie z podatków - społeczeństwo po prostu biednieje. Kolejne pieniądze na dożywianie zależą zatem od naszych, gminnych dochodów - tłumaczy Jan Jaskulski, skarbnik gminny. - Sercem jesteśmy jak najbardziej za przydzieleniem kolejnych pieniędzy - zapewnia. - Dobrze byłoby jednak, gdyby wraz ze zwiększeniem naszych środków, wojewoda zwiększył swoje.

- Lada chwila może nam zabraknąć pieniędzy na dożywianie dzieci - twierdzi Anna Walatek. Ośrodek już pożycza pieniądze na ten cel z kosztów swego utrzymania.
8 232 zł rządowej dotacji na dożywianie, czyli tyle co oleska pomoc społeczna, otrzyma Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Gorzowie Śląskim. - Występowałam o dotację w wysokości 33 264 złotych - podaje Krystyna Wolna, szefowa MGOPS w Gorzowie Śląskim. - 10 tysięcy przeznaczył na finansowanie posiłków urząd gminy - kontynuuje. - W nowym roku szkolnym będziemy chcieli objąć dożywianiem większą liczbę dzieci, nie tylko tych ponad dwadzieścioro, którym obecnie opłacamy posiłki. Będę chyba wnioskowała o kolejne pieniądze do urzędu wojewódzkiego - zastanawia się Krystyna Wolna.
Krzysztof Soberka, zastępca kierownika Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Praszce: - W tej chwili finansujemy posiłki 26 osobom. Występowaliśmy o 27 tysięcy rządowych pieniędzy, mamy telefoniczne potwierdzenie, że otrzymamy z tego jakieś piętnaście tysięcy.
- Od września uruchomimy pieniądze, które otrzymamy z województwa - 7 644 złote. Z urzędu gminnego mamy ponad 14 tysięcy, planujemy jednak małe oszczędności i być może wystarczy nam funduszy na dożywianie dzieci w tym roku kalendarzowym - mówi pracownica MGOPS-u z Rudnik.

- W roku 2000 z pomocy w formie dożywiania skorzystało na Opolszczyźnie 13 850 uczniów. Wszystkie nasze dotacje wyniosły 1 milion 467 tysięcy złotych. Na ten rok otrzymaliśmy od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej 84 procent zeszłorocznych środków. Zabrakło nam na dożywianie posiłków dla około ośmiuset uczniów - mówi Halina Osińska, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Społecznych Urzędu Wojewódzkiego w Opolu. - Możliwe, że znajdą się jeszcze jakieś dodatkowe fundusze. Nie zawsze gminy wykorzystują w całości nasze dotacje, wówczas będziemy mogli te niewykorzystane pieniądze przesunąć dla innych ośrodków. Będziemy także starać się w ministerstwie o kolejne fundusze - zapewnia dyrektor Osińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska