Drewno, panele czy glazura?

Lina Szejner
Jasne kafelki w przedpokoju, ułożone w jodełkę, do złudzenia przypominają parkiet.
Jasne kafelki w przedpokoju, ułożone w jodełkę, do złudzenia przypominają parkiet.
Wybierając podłogę, musimy wziąć pod uwagę przede wszystkim jej funkcjonalność, zwłaszcza gdy w domu są małe dzieci i pies.

Wiele osób marzy o sosnowych deskach, których uroda jest niekwestionowana. Początkowo żółtawe, z czasem (pod wpływem słońca) przybierają piękną złocistą barwę. Wnoszą do domu wiele ciepła. Dosłownie i w przenośni. Na deski można stanąć bosą stopą i nie będzie nam zimno.
Taką podłogę trzeba starannie ułożyć na legarach. Deski muszą być bardzo starannie wysuszone i - nawet jeśli producent nas zapewnia, że są zupełnie suche - najlepiej, jeśli przed położeniem pobędą jeszcze kilka tygodni w tym pomieszczeniu, w którym zaplanowaliśmy je ułożyć. Niektórzy proponują, aby podłogę z desek dopiero kupionych położyć bez przybijania i po takiej pochodzić jeden sezon. Unikniemy w ten sposób niespodzianek, jakie czekają każdego lokatora, który zdecyduje się podłogę przybić i wykończyć listwą, a drewno okaże się niezbyt suche. Podczas procesu suszenia się deski "strzelają", bo tak głośno kurczy się drewno. Potem powstają szpary, nie wygląda to efektownie i jeszcze przysparza kłopotów przy sprzątaniu.

- Deski przybija się do legarów gwoździami, a te mocuje do podłoża, którym jest betonowa wylewka zabezpieczona folią. Ułożoną podłogę cyklinuje się, następnie gruntuje lakierem podkładowym, a na koniec nakłada kilka warstw lakieru - mówi Paweł Smoliński, zajmujący się usługami budowlanymi.
Sosnowe deski mają jedną istotną właściwość - drewno tego typu jest dość miękkie. Jeśli spadnie nam na taką podłogę szklanka, można być pewnym, że pozostanie wgłębienie. Podobną "pamiątkę" może pozostawić kobieta, która energicznie przejdzie się po deskach w pantoflach na szpilkach. Jeśli więc lubimy gości, a nie chcemy przykrywać urodziwej podłogi dywanem, raczej zrezygnujmy z desek sosnowych.
Elegancką i efektowną podłogą jest także drewniany parkiet. Składa się z wąskich drewnianych klepek, które mają tak wyfrezowane krawędzie, że można je łączyć na wpust i pióro. Parkiety układa się w rozmaite wzory. - Deszczółki mogą być wykonane z różnych gatunków drewna. Im będzie ono twardsze, tym więcej kosztować nas będzie podłoga. Jeśli parkiet wykonany zostanie choćby z dwóch kolorów drewna, np. złocistego i czerwonawego, taka podłoga może być pałacowa. Jednak w takim przypadku należy wybierać gatunki drewna o podobnych właściwościach, bo inaczej powierzchnia będzie się nierównomiernie zużywać. Najlepiej kupować gotowe zestawy kolorystyczne oferowane przez producentów - radzi Paweł Smoliński.

CHWALĘ SOBIE PARKIET
Katarzyna Krasek z Kędzierzyna-Koźla: - W największym pokoju zdecydowałam się na parkiet jesionowy. Znalazłam wykonawcę, który bardzo ładnie położył podłogę. Chodzę po niej już szósty rok i w ogóle się nie zniszczyła. W kuchni i holu mam płytki ceramiczne, a w sypialniach wykładzinę dywanową. Taki wybór bardzo sobie chwalimy.
Jan Okras, Opole: - Po długim namyśle zdecydowaliśmy się zrezygnować z drewnianej podłogi w salonie i położyliśmy glazurę. Mamy dwa psy i dwoje dzieci w wieku szkolnym. Nie musimy ciągle krzyczeć na chłopców, że wbiegają w butach do pokoju, i każdorazowo myć łap psu.
Justyna Kornacka, Opole:
- W salonie, w sypialniach na piętrze oraz na poddaszu położyliśmy deski. Nie wiem, dlaczego partia drewna kupiona u jednego producenta okazała się niejednorodna. Na środkowej kondygnacji deski się rozeschły i powstały szpary. W salonie podłoga wygląda pięknie, ale drżę, gdy ktoś wchodzi do niego z butami.

Odmianą parkietu jest mozaika składająca się z drobniejszych deszczółek, naklejonych na papier lub siatkę w formie kwadratów. Układa się je obok siebie na posadzce. Jest ona jednak mniej trwała od parkietu. I mniej efektowna.

Podłogi z drewna uznawane są (chyba słusznie) za najlepsze. Dobrze wykonany parkiet z drewna w kilku kolorach może wyglądać jak dzieło sztuki. Deski to doskonały materiał dla koneserów. Jeśli jednak mamy małe dzieci, psa i do tego taki układ pomieszczeń, że przedłużeniem salonu jest ogród, do którego co chwilę ktoś wchodzi albo wychodzi - zdecydujmy się na glazurę.
Podłoga z płytek ceramicznych nie jest ciepła, ale jeśli pod spodem odpowiednio ocieplimy podłoże, nie będzie przewodzić chłodu. W okolicy kąta wypoczynkowego można położyć dywan albo zdecydować się na położenie fragmentu podłogi z drewna, bo takie połączenia są bardzo modne. Natomiast ma ona niekwestionowane zalety, ponieważ nie niszczy się (jeśli zastosujemy płytki o odpowiednim stopniu twardości), łatwo utrzymać ją w czystości i nie musimy drżeć o to, że dzieci lub pies szybko ją zniszczą.

Deski lub parkiet imitują panele. Ich montaż jest prosty, nie wymagają cyklinowania ani lakierowania, są odporne na zarysowania, trudne do zaplamienia i łatwe do utrzymania w czystości. Podłogę z paneli układa się na dowolnym podłożu, byle było równe i suche. Panele są najtańszą podłogą, można ją położyć samodzielnie, ale nie ma ona tej elegancji i tych zalet co drewniana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska