Drogi Opolszczyzny. Inspektorzy Transportu Drogowego zatrzymali przeładowane ciężarówki. Jedna wiozła samochody, druga rusztowanie

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Ta ciężarówka wiozła samochody z Holandii do Polski. Po wykonaniu pomiarów okazało się, że jej wymiary przekraczają dopuszczalne normy.
Ta ciężarówka wiozła samochody z Holandii do Polski. Po wykonaniu pomiarów okazało się, że jej wymiary przekraczają dopuszczalne normy. ITD Opole
Kolejne przeładowane ciężarówki zostały wyeliminowane z opolskich dróg. Ich kierowcy w dalszą drogę mogli pojechać po rozładowaniu ponadnormatywnego ładunku. Zostali też ukarani mandatami.

Funkcjonariusze Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Opolu, podczas rutynowej kontroli zatrzymali w Makowicach pod Nysą, zespół pojazdów składający się z dwuosiowego samochodu ciężarowego oraz dwuosiowej przyczepy.

Pojazd wiózł z Holandii do Polski samochody osobowe. Po wykonaniu pomiarów okazało się, że wymiary zestawu przekraczają dopuszczalne normy.

Długość wynosiła 20,75 m przy dopuszczalnej 18,75 a wysokość 4,15 m przy dopuszczalnej 4 m - mówi Krzysztof Chmiel wojewódzki inspektor transportu drogowego w Opolu. - A to powodowało, że zestaw był nienormatywny.

Przewoźnik mógł kontynuować jazdę dopiero po doprowadzeniu pojazdu do wymiarów wymaganych przepisami, co wiązało się z rozładunkiem części samochodów.

Ponadto inspektorzy wszczęli wobec niego postępowanie administracyjne za brak zezwolenia na przejazd pojazdem nienormatywnym oraz za naruszenie przepisów ustawy o transporcie drogowym - dodaje Krzysztof Chmiel.

Łączna kara za takie wykroczenia to 7 150 zł.

Z kolei aż 6 ton ważył samochód dostawczy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony, którego zatrzymali inspektorzy transportu drogowego z Kędzierzyna-Koźla

Na pace dostawczak wiózł metalowe rusztowania ze sprzętem do jego montażu.

Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł, nasi ludzie zakazali mu też kontynuowania jazdy do czasu usunięcia ponadnormatywnego ładunku - informuje Krzysztof Chmiel.

Przeładowane busy przewożące towary to prawdziwa zmora polskich dróg. Każdego roku kontrole ITD w zakresie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdów poniżej 3,5 tony wykazują szereg nieprawidłowości.

Przeciążone pojazdy powodują zagrożenie dla innych uczestników ruchu, bo m.in. wydłuża się ich droga hamowania, przewóz znacznie większej ilości towarów samochodami o dmc do 3,5 tony, stanowi też przejaw nieuczciwej konkurencji na rynku usług transportowych.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska