Dzieci spowodowały pożar domu

fot. Radosław Dimitrow
Dzieci podpaliły znajdującą się w pokoju dziecinnym kanapę. Od ognia zajęły się firany i meble. Poranny pożar ugasili strażacy.
Dzieci podpaliły znajdującą się w pokoju dziecinnym kanapę. Od ognia zajęły się firany i meble. Poranny pożar ugasili strażacy. fot. Radosław Dimitrow
Pociechy bawiły się zapalniczką. Od podpalonej kanapy zajęły się meble. Ogień strawił część domu w Szczepanku koło Strzelec Opolskich.

Dopiero kłęby dymu i krzyki dzieci obudziły matkę i babcię, które spały w sąsiednim pokoju. Trójka pociech zaczęła bawić się zapalniczką. Dzieci podpaliły znajdującą się w pokoju dziecinnym kanapę. Od ognia zajęły się firany i meble. Płomienie rozprzestrzeniły sie na cały pokój.

- Spałam w sąsiednim pokoju, gdy nagle poczułam swąd spalenizny. Otworzyłam drzwi i aż mnie odrzuciło. Myślałam, ze cały dom płonie - mówi Bronisława, babcia dzieci.

Mieszkająca w miejscowości Szczepanek k/Strzelec Opolskich rodzina straciła dużą część swojego dobytku. Do pożaru doszło dzisiaj około 8.00.

- Byłem w pracy, gdy żona cała w nerwach zadzwoniła żeby powiedzieć mi co się stało - mówi Tadeusz, ojciec dzieci. Ja nie wiem co my teraz zrobimy. Ledwo skończyliśmy wiosenny remont domu, a tu takie straty. Ściany czarne, podłoga zalana, szyby powybijane. Wszystko trzeba wyremontować od początku. Na ten czas pewnie zamieszkamy u rodziny - dodaje ojciec.

Na szczęści nikt nie ucierpiał w pożarze. Rodzina zdążyła się ewakuować. W akcji ratunkowej wzięły udział dwa zastępy strażaków.
- Nasze działania polegały na ugaszeniu ognia i pozbyciu się z domu dogorywających mebli. Pomogliśmy także rodzinie ogarnąć spaloną część domu - mówi Paweł Sum z PSP w Strzelcach Opolskich, dowódca akcji.

Straty wstępnie oszacowano na 40 tys zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska