Dzień Optymizmu w przedszkolu integracyjnym w Opolu

Anna Konopka
Anna Konopka
Sadzenie śliwki w przedszkolnym sadzie było głównym elementem Dnia Optymizmu.
Sadzenie śliwki w przedszkolnym sadzie było głównym elementem Dnia Optymizmu. Anna Konopka
O tym, jak i dlaczego optymizmu warto uczyć od małego, przekonały się dziś dzieci i rodzice z przedszkola nr 38 w Opolu. Imprezie towarzyszyły zabawy: jak tęczowy pokaz mody, czy sadzenie śliwki w przedszkolnym sadzie.

Odśpiewanie optymistycznego hymnu, przygotowanie papierowych kwiatów i recital “Optymistycznej piosenki" rozpoczęły II Dzień Optymizmu w przedszkolu integracyjnym przy ul. Prószkowskiej. Kolejną atrakcją wyjątkowego dnia był “Tęczowy pokaz mody".

- Jestem przebrany za motylka, a mój strój ma chyba wszystkie kolory tęczy - powiedział Tomasz Dawid, chory na mukowiscydozę 7-latek z przedszkola, któremu na imprezie towarzyszyła mama.

- Tomek świetnie się dziś bawi z innymi dziećmi. Stroje na pokaz mody szykowaliśmy wcześniej w domu. Cała impreza bardzo mi się podoba. Wpajanie dzieciom, szczególnie tym chorym, pozytywnych wartości niezwykle pomaga im w dalszym życiu. Na takich imprezach jaką mama dziś w przedszkolu, nasze pociechy tego wszystkiego się uczą. W przedszkolu integracyjnym, to tym bardziej ważne, bo tu się spotykają różne dzieci. One wciąż się uczą wzajemnej akceptacji - dodała pani Anna.

Gwoździem programu było wyjście do ogrodu i zasadzenie drugiego już drzewka w “Sadzie Optymizmu".

- Rok temu zasadziliśmy jabłoń. Od dziś w ogrodzie rośnie też śliwka - mówi Elżbieta Kruszyńska, dyrektor przedszkola nr 38.

- Takie sadzenie drzewka wspólnie z rodzicami i wychowawcami, to wielka frajda dla dzieci, ale też uczenie zabawy i czerpania radości życia. Wszystko to odbywa się w ramach ogólnopolskiego programu “Optymistyczne Przedszkole", w którym nasza placówka też bierze udział. Zaprosiliśmy dziś dorosłych. Wychodzimy z założenia, że jak oni będą optymistami, to uda im się wychować optymistyczne dziecko - dodaje.

Z akcji zadowolenie byli wszyscy rodzice.

- To ważne, że dzieci uczą się tego co to jest optymizm i jak z niego korzystać. Kolejną wielki plus, to fakt, że w tym przedszkolu spotykają się dzieciaki niepełnosprawne i te, które na nic nie cierpią. Nie żałuję wyboru przedszkola integracyjnego. Moje dziecko, choć nic mu nie dolega, nauczyło się wrażliwości i pomagania innym. A to bezcenne - podsumowała Katarzyna Sokołowska, mama Wiktora, który w tym roku kończy przedszkole.

W imprezie udział wzięło 39 dzieci oraz ich rodzice. Dzień Optymizmu zakończył “Tęczowy Korowód", czyli spacer po dzielnicy i rozdawanie przechodniom papierowych kwiatów z optymistycznymi sentencjami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska