Dziś na maturze matematyka. Uczniowie z Kluczborka w dobrych nastrojach, ale czują respekt przed królową nauk

W Zespole Szkół nr 1 w Kluczborku im. Marii Skłodowskiej-Curie, czyli popularnym „Ekonomiku” do matury z matematyki przystąpiło w tym roku 28 osób.

O ile wczorajszy egzamin pisemny z języka polskiego maturzyści oceniają bardzo pozytywnie, to egzamin z matematyki wzbudza u nich obawy.

- Chociaż matma to w naszym przypadku podstawowy przedmiot, ale to przecież królowa nauk, mamy przed nią respekt – mówią uczniowie.

Niektórzy nawet nie mogli o egzaminie z matematyki zapomnieć w nocy.

- W ostatnim czasie śniły mi się nocami trójkąty i kwadraty, jak w piosence Dawida Podsiadły – mówi Patrycja Habrych. - Myślę, że jestem dobrze przygotowana. Talentem matematycznym bym tego nie nazwała, ale w matematyce czuję się pewna.

Natalia Król podkreśla, że stres jest, ale pozytywny, mobilizujący umysł do pracy.

-Egzamin z matematyki, to ruletka, albo się trafi z wynikiem, albo nie – tłumaczy uczennica. - Trzeba to przezwyciężyć. W szkole mieliśmy dużo powtórek, więc powinno mi pójść dobrze. Mimo to nie chciałabym trafić na stereometrię, geometrię analityczną, albo zadanie typu „wykaż że”.

Z kolei Mariia Kyshyniia egzaminu z matematyki boi się mniej niż tego z polskiego.

- Jestem z Ukrainy i jednak egzamin z polskiego kosztował mnie najwięcej stresu i przygotowań. A z matematyką wszystko zależy od tego, na jakie zadania się trafi - wyjaśnia. - Mam nadzieję, że będę mieć szczęście. Czuję się dobrze przygotowana. Matematykę najbardziej powtarzałam indywidualnie, ale też mieliśmy mnóstwo powtórek na lekcjach.

Oprócz abiturientów kierunków ekonomicznych, w ZS nr 1 do matury z matematyki przystąpili też m.in. ci, którzy ukończyli technikum fotografii.

- Dziś odczuwam większy stres niż przy polskim, bo chyba dla wszystkich matematyka jest najtrudniejsza, ale myślę, że dam radę – mówi Wiktoria Sobek. - Od kilku lat chodziłam na korki, więc przygotowywałam się systematycznie. Nie przepadam za funkcją liniową, ale wiem, że jej nie uniknę. Mam tylko nadzieję, że zadanie będzie na tyle łatwe, że je rozwiążę.

Dla Klaudii Biegasik marzeniem jest uzyskanie 30 procent punktów z egzaminu pisemnego z matematyki.

- Jeśli faktycznie tak się uda, to będzie cud, bo nie jestem za dobra z matematyki – tłumaczy Klaudia Biegasik. - Ale z drugiej strony cieszę się, że będę już miała ten egzamin za sobą.

Na rozwiązanie arkuszy egzaminacyjnych z matematyki uczniowie mają 180 minut.