Efektowne zwycięstwo MKS-u Kluczbork na wyjeździe!

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Michał Kojder strzelił swoją pierwszą bramkę w barwach MKS-u.
Michał Kojder strzelił swoją pierwszą bramkę w barwach MKS-u. Oliwer Kubus
Nasz zespół pokonał w Toruniu Elanę aż 4-0 i opuścił ostatnie miejsce w tabeli II ligi.

Protokół

Protokół

Elana Toruń - MKS Kluczbork 0-4 (0-1)
0-1 Kojder - 29., 0-2 Kumiec - 64., 0-3 Niziołek - 90., 0-4 Hober - 90.
Elana: Osiński - Kowalski, Czarnecki, Wróbel, Żbikowski - Dzienis (46. Lewandowski), Kikowski (46. Młodzieniak), Białek, Sulej, Mikołajczak (62. Rasak) - Popis (71. Bołądź). Trener Grzegorz Wędzyński.
MKS: Wnuk - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Bzdęga - Hober, Niziołek, Swędrowski (90. Arian), Deja (88. Gawron), Kumiec (84. Kaczmarek) - Kojder (90. Mehlich). Trener Andrzej Konwiński.
Sędziował Marcin Lech (Gdańsk). Żółte kartki: Osiński, Czarnecki, Białek - Ganowicz, Niziołek, Swędrowski, Kojder. Widzów 250.

W przypadku naszej drużyny, która przegrała wcześniejsze cztery spośród pięciu spotkań ciężko było liczyć na zwycięstwo, o już o takim różnicą czterech goli mogli myśleć tylko całkowicie niepoprawni optymiści. Co prawda dwie bramki podopieczni trenera Andrzeja Konwińskiego zdobyli w końcówce, w doliczonym czasie gry, ale nie zmienia to faktu, że wysokie zwycięstwo jest w pełni zasłużone. Po przerwie MKS w pełni kontrolował wydarzenia na boisku i powinien wcześniej zdobyć gole.

Pierwsze 10 minut spotkania należało do Elany, która ostro ruszyła do ataku. Piłkarskie szczęście, które w tym sezonie nie sprzyjało kluczborskim piłkarzom uśmiechnęło się do nich w 6. min, kiedy to kapitan Łukasz Ganowicz wybił piłkę z linii bramkowej. Po początkowej przewadze gospodarzy mecz po około kwadransie się wyrównał. Elana nadal atakowała, ale efektem były tylko rzuty rożne, z którymi bez większych problemów radzili sobie defensorzy gości i bramkarz Grzegorz Wnuk. Zawodnicy MKS-u byli znacznie groźniejsi przy stałych fragmentach gry. Przy każdym z nich na pole karne torunian wędrowali rośli stoperzy: Ganowicz i Paweł Gierak siejąc popłoch w liniach defensywnych gospodarzy. Obaj byli blisko wpisania się na listę strzelców, ale brakowało im odrobiny precyzji po strzałach głową.

Do siatki trafił za to w 29. min Michał Kojder po efektownym około 40-metrowym rajdzie. Otrzymał on piłkę w okolicach środka boiska i ostro ruszył do przodu. Żaden z obrońców gospodarzy nie zdołał go powstrzymać i napastnik MKS-u płaskim strzałem pokonał bramkarza Elany Łukasza Osińskiego. Trzy minuty wcześniej Kojder główkował, ale Osiński był na posterunku. Natomiast jeszcze chwilę wcześniej, bo w 21. min będący blisko bramki MKS-u Rafał Popis nie trafił w piłkę. W 37. min dobrą interwencją popisał się z kolei Wnuk bronąc strzał Jarosława Białka.

Wnuk na wysokości zadania stanął jeszcze w 51. min, kiedy to groźny strzał oddał wprowadzony w przerwie na boisko w ekipie Elany Adam Młodzieniak. Gospodarze po niezłym początku drugiej odsłony mogli mieć nadzieję na odwrócenie losów meczu. Z każdą minutą grali jednak coraz słabiej, a MKS coraz lepiej. W 60. min Wojciech Hober będąc w dobrej sytuacji źle przyjął piłkę i szansa na drugą bramkę przepadła.
Hober zrehabilitował się jednak w 64. min. Pociągnął odważnie prawą stroną, odegrał do Tomasza Swędrowskiego, a ten przytomnie podał do Denisa Kumca, który nie miał już problemów ze skierowaniem piłki do siatki. W 66. min powinno być 3-0. Hober i Kojder byli sami przed bramką Elany, ale ten drugi fatalnie przestrzelił w idealnej sytuacji.

Nie zdeprymowało to jednak naszej drużyny. Wyraźnie przeważała na boisku, a rywali w doliczonym czasie gry dobili Rafał Niziołek (czwarta minuta dodatkowego czasu) i Hober (szósta minuta doliczonego czasu). Niezwykle efektowna wygrana stała się więc faktem. Dzięki zdobytym trzem punktom MKS opuścił ostatnie miejsce w tabeli, które teraz zajmuje Elana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska