Trenerka Edyta Majdzińska przed spotkaniem z zespołem z Kosowa nie ukrywała, że nie wie nic o rywalkach i nie mogła przygotować swojej drużyny pod kątem taktycznym do dwumeczu. Nie przeszkodziło to jednak zupełnie zdominować przyjezdne od początku spotkania. Po pięciu minutach było już 3:0 i dopiero wtedy przyjezdne pierwszy raz trafiły do siatki. Kolejnego gola Kerizaj zdobył po kolejnych dziesięciu minutach, ale wtedy Kobierzyce prowadziły już 9:2. Polski zespół twardo bronił, wyprowadzał kontrataki i nawet na chwilę nie tracił kontroli nad wydarzeniami na boisku. Po trafieniu Despodovskiej KPR prowadził już 17:2 i właściwie emocje się skończyły.
W drugiej połowie obraz gry nieco się zmienił. Podopieczne trenerki Majdzińskiej już nie broniły tak twardo, grały wyraźnie rozluźnione, co nie przeszkadzało nadal mieć kontrolę nad meczem. Ostatecznie w swoim debiucie w europejskich pucharach drużyna z Dolnego Śląska wygrała 47:21. Zwycięstwo różnicą 26 goli wydaje się przesądzać o tym, kto awansuje do kolejnej rundy eliminacji EHF Cup. Rewanż zostanie rozegrany w niedzielę również w Kobierzycach (godz. 17).
EHF Cup - pierwszy mecz II rundy
KPR Gminy Kobierzyce – KHF Ferizaj 47:21 (23:5)
KPR Gminy Kobierzyce: Beata Kowalczyk, Patrycja Chojnacka - Patrycja Kozioł 11, Katarzyna Cygan 6, Zorica Despodovska 5, Andjela Ivanovic 5, Oliwia Domagalska 4, Małgorzata Buklarewicz 3, Natalia Janas 3, Mariola Wiertelak 3, Alona Szupyk 3, Vitoria Macedo 2, Aleksandra Olek 1, Aleksandra Kucharska 1.
Najwięcej bramek dla KHF Ferizaj: Albulena Kelmendi 6, Ivana Bojovic 5, Vahide Gashi 4.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
