Eksplozja w Ankarze. Jest wielu zabitych i rannych

Aleksandra Gersz (AIP)
Co najmniej 28 osób zginęło, a 61 zostało rannych w wyniku wybuchu ciężarówki w stolicy Turcji. Na razie nie można stwierdzić czy był to zamach terrorystyczny.

Do wybuchu doszło w środę po południu czasu lokalnego, niedaleko budynku tureckiego parlamentu i sztabów wojskowych. Eksplozja nastąpiła, kiedy w okolicy przejeżdżał pojazd militarny. Zginęło co najmniej 28 osób, a 61 jest rannych - podaje BBC. Liczba ofiar cały czas wzrasta, wcześniej tureckie władze mówiły o pięciu zabitych. Zdjęcia z Ankary pokazują olbrzymie chmury dymu unoszące się nad budynkami.

Władze Ankary poinformowały, że wybuchł samochód wypełniony ładunkami wybuchowymi, jednak premier Turcji Ahmet Davutoğlu stwierdził, że przyczyna wybuchu jest wciąż ustalana. Rzecznik rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju nazwał już jednak eksplozję "aktem terrorystycznym". Z kolei Davutoğlu odwołał swoją wizytę w Brukseli, w której w czwartek zaczyna się szczyt unijny - podał Reuters.

W ostatnim czasie Turcja jest częstym celem ataków. Państwu zagrażają między Państwo Islamskie oraz Partia Pracujących Kurdystanu. W styczniu w Stambule zamachowiec samobójca, który najprawdopodobniej był powiązany z ISIS, zabił dziesięć osób. Z kolei w grudniu ubiegłego roku, w Ankarze blisko 100 osób zginęło w wybuchu podczas demonstracji politycznej. Za ten atak również obwiniane jest Państwo Islamskie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska