Do zdarzenia doszło w odległości około 10 kilometrów od Signal Iduna Park. Informację o wypadku potwierdziło oficjalne konto Borussii na Twitterze. Na razie nie wiadomo, czym spowodowana była eksplozja czy ktoś jeszcze ucierpiał w zdarzeniu.
Niemiecka policja potwierdziła, że doszło do wybuchu. - Sytuacja wciąż jest niejasna - podaje w komunikacie. W autokarze znajdował się między innymi reprezentant Polski, Łukasz Piszczek. Wraz z kolegami z drużyny i sztabem zmierzali na Signal Iduna Park na ćwierćfinałowe spotkanie z AS Monaco Kamila Glika.
W wyniku wybuchu ładunku w autokarze Borussii wybite zostały szyby.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie. Nie jest wykluczone, że doszło do zaplanowanego ataku terrorystycznego.
O 20.30 policja podała, że w pobliżu autokaru doszło do trzech wybuchów.
Przypomnijmy, że w Borussii Dortmund gra polski obrońca, Łukasz Piszczek. W drużynie rywali, która w podobnych godzinach również zmierzała na Signal Iduna Park występuje natomiast Kamil Glik.
Borrusia potwierdziła właśnie na Twitterze, że wtorkowy mecz został przełożony na środę, na godzinę 18.45.
Szef Borussii Dortmund na Facebooku o zaistniałej sytuacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?