Ewa Farna: nie wiem w czym wystąpię na festiwalu! [video]

Mirela Kaczmarek
Artystka mówi, że nie miała czasu pomyśleć nad kreacją, bo ostatnio jej głowę zaprzątał wypadek, który spowodowała półtora tygodnia temu jadąc po alkoholu.

- Zabrałam mamie z szafy trzy sukienki i może któraś z nich będzie się nadawała - mówiła na kilka godzin przed występem Ewa Farna.

18-letnia piosenkarka w otwierającym festiwal koncercie “Szalone lata 60" zaśpiewa piosenkę "Dwudziestolatki".

- Uwielbiam muzykę z tamtego okresu. Zresztą, kiedy byłam młodsza nagrałam swoją promo-płytkę, na której śpiewałam "Nie bądź taki Szybki Bill" (podczas dzisiejszego koncertu ten sztandarowy utwór Kasi Sobczyk i Czerwono-Czarnych wykona Ania Rusowicz). Jestem osobą młodą, energiczną i w taki właśnie sposób chcę zaśpiewać - mówiła, choć przyznała, że wypadek ją zmienił.

- Ciągle jestem oszołomiona, szybko się męczę i potrzebuję dużo snu. Myślę, że upłynie jeszcze trochę czasu zanim uda mi się wrócić do równowagi, ale już teraz wiem, że to zdarzenie dużo w moim życiu zmieni - wyznała.

Ewa wie już na pewno, że straci prawo jazdy.

- Na razie nie wiem na jak długo, ale zgadzam się z tym, że muszę ponieść konsekwencje, tego co zrobiłam. I tak na razie po tym co się stało nie byłabym w stanie wsiąść za kierownicę - przyznaje.

Pojawiły się spekulacje, że młoda artystka straci szanse na kontrakt reklamowy, który negocjowała z volkswagenem.

- Byłam twarzą tej marki przez rok i z tego co wiem, do żadnych zmian na razie nie doszło - ucina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska