Filia WORD w Kędzierzynie-Koźlu? Mało realne

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
- Być może teraz jest to niepłacalne, ale za kilka lat się to zmieni.Skoro władze powiatu mogą dopłacać do szkół, to dlaczego nie do ośrodka egzaminowania kierowców - zastanawia się Mateusz Żyżło.
- Być może teraz jest to niepłacalne, ale za kilka lat się to zmieni.Skoro władze powiatu mogą dopłacać do szkół, to dlaczego nie do ośrodka egzaminowania kierowców - zastanawia się Mateusz Żyżło.
Władze powiatu zapowiadają, że już latem na osiedlu Azoty może powstać ośrodek egzaminowania kierowców. Nadzieje studzi jednak dyrektor opolskiego WORD. - To się kompletnie nie opłaca - przekonuje.

W Kędzierzynie-Koźlu ma powstać filia Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Opolu. Dzięki temu kandydaci na kierowców z południa Opolszczyzny nie musieliby już jeździć na lekcje i egzaminy do stolicy województwa. O swoich planach władze powiatu poinformowały już w październiku. W środę starosta Małgorzata Tudaj potwierdziła w rozmowie z nto, że są one aktualne. - Mamy już nawet wytypowane miejsce na ośrodek, to teren przy Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Azotach - informuje starosta.

Tudaj szacuje, że filia ośrodka mogłaby zacząć działać już od lata przyszłego roku. Samorządowcy to jednak teoretycy, my postanowiliśmy porozmawiać na ten temat z dyrektorem WORD-u Edwardem Kinderem. Z przedstawionych przez niego informacji wynika, że jeśli władze powiatu i województwa będą chciały kierować się zdrowym rozsądkiem, to nie ma na razie szans na powołanie kędzierzyńskiej filii.

- Ja już mam zawrót głowy, czy będę potrafił zapewnić pracę naszym ludziom, ponieważ liczba zdających ezgaminy w ostatnich miesiącach bardzo mocno zmalała - mówi dyrektor Kinder, który w środę planował egzaminy na przyszły poniedziałek, podczas gdy kiedyś trzeba było na nie czekać nawet kilka tygodni. W opolskim ośrodku już była redukcja etatów, dyrektor zastanawia się nad kolejnymi zwolnieniami.

- Oddaliśmy nawet 5 samochodów, ponieważ nie były nam potrzebne - dodaje szef WORD.
Wg jego szacunków uruchomienie filii w Kędzierzynie oznaczałoby odpływ 30 procent kandydatów na kierowców z Opola, nie gwarantując żadnemu z dwóch ośrodków opłacalności. Władze powiatu podają co prawda argument, że Kędzierzyn ma szansę się utrzymać, ponieważ przejmie kursantów ze Śląska. - Wbrew niektórym opiniom, tam także nie ma tłumów oczekujących na egzamin - studzi jednak nadzieje szef opolskiego ośrodka.

Co na to mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla? - Teraz jest niż demograficzny, w efekcie mało osób zdaje na prawko, ale to się za kilka lat zmieni - mówi Mateusz Żyżło, kierowca z Kędzierzyna-Koźla. - Starostwo mogłoby do tego dopłacać przez jakiś czas. Skoro dopłaca się do szkół, to można i do ośrodka egzaminowania kierowców?

Władze powiatu nie chcą jeszcze mówić o tym, ile byłyby w stanie wydać na uruchomienie i funkcjonowanie filii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska