Fortuna 1 Liga. Odra Opole nareszcie przełamała wyjazdową klątwę! Po niesamowitym thrillerze pokonała Wigry Suwałki

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Jakub Moder (nr 10) po raz drugi w tym sezonie zdobył gola przeciwko Wigrom Suwałki.
Jakub Moder (nr 10) po raz drugi w tym sezonie zdobył gola przeciwko Wigrom Suwałki. Mirosław Szozda
Piłkarze Odry Opole udanie zainaugurowali zmagania w Fortuna 1 Lidze w 2019 roku. Zwycięstwo 3-2 nad Wigrami Suwałki pozwoliło im zarazem przełamać wyjazdową klątwę ciążącą nad nimi od początku rozgrywek. Była to bowiem pierwsza wygrana opolan na terenie rywala w tym sezonie. I do tego odniesiona w niezwykle dramatycznych okolicznościach!

Warto przypomnieć, że potyczkę w Suwałkach udało się rozegrać dopiero za trzecim podejściem. Wcześniejsze dwie próby, mające miejsce jesienią ubiegłego roku, nie doszły do skutku z powodu nieprzystosowanej do gry murawy, co spowodowane było niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Raz włodarze Odry domagali się nawet walkowera, jednak ich uzasadnienie, że wina nieprzygotowania boiska spoczywa na gospodarzach, nie zostało pozytywnie rozpatrzone.

- Mnie jesienią nie było przy tych historiach z przekładaniem tego spotkania, ale liczę, że do trzech razy sztuka i tym razem się ono odbędzie, a my zrobimy co mamy zrobić i będą trzy punkty, dzięki czemu łatwiej się będzie wracało z tak dalekiej podróży - mówił Artur Krysiak, bramkarz pozyskany do Odry w przerwie zimowej.

I od razu zameldował się on w wyjściowym składzie opolskiej drużyny. Nie był jednak jedynym graczem sprowadzonym do Opola pomiędzy rundami, który dokonał takiej sztuki. W pierwszej „jedenastce” mecz z Wigrami rozpoczęli również bowiem defensywny pomocnik Miłosz Trojak oraz skrzydłowy Dawid Błanik.

Do tego, że spotkanie rozpoczęło się udanie dla Odry, najmocniej nie przyczynił się jednak żaden z wymienionych. Uczynił to natomiast zawodnik, który dał już się Wigrom we znaki podczas sierpniowego meczu rozgrywanego w Opolu, zakończonego remisem 2-2. Był on wówczas autorem jednego z trafień.

Dokładnie mowa o Jakubie Moderze, który otworzył wynik rywalizacji w Suwałkach po pół godzinie gry. Skrzętnie wykorzystał on prosty błąd w obronie miejscowych i z bliskiej odległości pokonał ich bramkarza Damiana Węglarza.

W jeszcze lepszych humorach piłkarze z Opola byli tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Wówczas to sędzia Mariusz Korpalski podyktował dla nich rzut karny, za faul na Mateuszu Czyżyckim. Tak doskonałej okazji nie omieszkał zmarnować kapitan Odry Krzysztof Janus.

Kiedy wydawało się, że przyjezdni spokojnie kontrolują losy spotkania i zmierzają po trzy punkty, scenariusz pojedynku przybrał bardzo nieoczekiwany obrót. Mianowicie nie po raz pierwszy w tym sezonie opolanom przydarzył się katastrofalny przestój w końcówce.

Po tym, jak swoich bardzo dobrych okazji bramkowych nie wykorzystali Moder oraz Ivan Martin, do głosu doszli gracze Wigier.

Po raz pierwszy uczynili to w 80. minucie, kiedy to karny podyktowany za przewinienie na Kamilu Sabiłło na gola zamienił Hiszpan Joel Huertas. Na tym jednak gospodarze wcale nie zamierzali poprzestać.

Sześć minut później na tablicy świetlnej było już 2-2. Taki stan rzeczy był przede wszystkim zasługą rezerwowego napastnika Wigier Bartosza Bidy, który skrzętnie wykorzystał błąd Serafina Szoty.

Mimo przyjęcia tak bolesnych ciosów, gracze Odry podnieśli się w wielkim stylu pokazali, dlaczego piłka nożna jest tak piękną grą. Zdołali jeszcze raz trafić do siatki. Konkretnie uczynił to Rafał Niziołek w doliczonym czasie gry, gwarantując swojej drużynie naprawdę bezcenne trzy punkty.

Dzięki tej wygranej, Odra przesunęła się z 12. na 11. miejsce w tabeli. Kolejny ligowy mecz zagra w sobotę o godz. 17, na wyjeździe z GKS-em Jastrzębie.

Wigry Suwałki - Odra Opole 2-3 (0-1)
Bramki: 0-1 Moder - 30., 0-2 Janus - 47. (karny), 1-2 Huertas - 80. (karny), 2-2 Bida - 86., 2-3 Niziołek - 90.
Wigry: Węglarz - Olszewski, Chrzanowski, Karankiewicz (70. Biedrzycki), Piekarski, Kwame - Huertas, Mackiewicz, Pawłowski - Albert (59. Sabiłło), Bergier (59. Bida).
Odra: Krysiak - Brusiło, Baranowski, Szota, Dudu (62. Żemło) - Błanik, Czyżycki (58. Niziołek), Trojak, Moder (84. Skrzypczak), Janus - Martin.
Żółte kartki: Karankiewicz, Piekarski, Pawłowski, Bida - Szota, Czyżycki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska