Gdybym mógł się szkolić... Konkurs rozstrzygnięty!

W ciągu czterech miesięcy na konkurs pod hasłem "Gdybym mógł się szkolić..." wpłynęło do naszej redakcji 21 listów motywacyjnych. Pisaliście w nich o swoich planach oraz marzeniach, trudnej sytuacji materialnej i niepowodzeniach. Listy publikowaliśmy sukcesywnie na łamach nto i na portalu internetowym, gdzie oceniali je nasi Czytelnicy.

We wtorek komisja w składzie: Ewa Parcej, doradca zawodowy z Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu, Roman Zemanek, inspektor z Państwowej Inspekcji Pracy, Dorota Richter, dziennikarka nto, i Anna Łączek, koordynator projektu "Tak dla integracji - kampania informacyjno-promocyjna na rzecz integracji społecznej", wyłonili ośmiu zwycięzców.

Wybór był trudny, a nad stertą listów rozgorzała żywiołowa dyskusja. Komisja oceniała przede wszystkim realność pomysłów, zwracała też uwagę na poprawność formy.

Będziemy towarzyszyli zwycięzcom w trakcie szkoleń. Napiszemy, jakie przyniosły efekty i jakie wywarły wpływ na życie uczestników naszej zabawy.

Przedstawiamy laureatów konkursu.

Fryzjerstwo to moja pasja

Łukasz Kaniak
(fot. Archiwum prywatne)

(...) Jestem stażystą w salonie fryzjerskim w Opolu, mam 21 lat i od dawna to właśnie fryzjerstwo zaczęło mnie interesować i zdecydowałem, że tej pasji poświęcę swoje życie. (...).

Fryzjerstwo to sztuka, która wymaga wiele cierpliwości, wyobraźni i precyzji. Sądzę, że posiadam te wszystkie cechy, jednak niestety szkoła i staż to zbyt mało, żebym był doskonały w tym fachu. Dlatego szkolenie w prestiżowej Akademii Fryzjerskiej Berendowicz i Kublin w Katowicach rozwinęłoby mnie, młodego fryzjera, pogłębiłoby swojego rodzaju "powołanie" do tego zawodu i pasję, którą w przyszłości mógłbym się podzielić z innymi ludźmi (...).

Po odbytym szkoleniu w akademii zyskam doświadczenie, umiejętności i wiedzę, dzięki którym będę mógł zrealizować swoje marzenia. Chciałbym otworzyć salon fryzjerski na bardzo wysokim poziomie, co wiąże się z przyjęciem pracowników; szkolić przyszłych fryzjerów, którzy podobnie jak ja chcą rozwijać swoją pasję (...). Z poważaniem
Łukasz Kaniak, Kluczbork

Praca w księgowości

Sylwia Gadecka
(fot. Fot. Archiwum prywatne)

Chciałabym zgłosić swoją kandydaturę na uczestnika kursu księgowości. Właściwie nie wiem, od czego zacząć. Mam 34 lata i dopiero teraz wiem, co chciałabym w życiu robić..., ale według przysłowia - lepiej późno niż wcale.

Niedawno odbywałam staż w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w dziale księgowości i bardzo polubiłam tę pracę. Na początku było mi bardzo trudno, lecz spotkałam fantastyczną Panią księgową: mądrą, elokwentną, a przede wszystkim o wielkim sercu. To ona pomogła mi w najtrudniejszym czasie (...). Pracując w GOPS-ie, stwierdziłam, iż praca księgowej jest właśnie tym, co chciałabym robić. Daje wielkie pole do popisu. Jako że ukończyłam rozszerzony mat-fiz, myślę, że mam ku temu predyspozycje. Brakuje mi jedynie podstaw teoretycznych, a taki kurs dałby mi możliwość poznania i zrozumienia zasad rachunkowości i ich zastosowania w praktyce.

Ponieważ sama wychowuję trójkę dzieci, jest mi trudno i nie mogłabym sobie sama sfinansować kursu księgowości - jest to dla mnie ogromny koszt (...).
Sylwia Gadecka, Murów

Pomogę potrzebującym

Zdzisława Rystwej
(fot. Fot. Archiwum prywatne)

(...) Od dawna noszę się z zamiarem uzyskania kwalifikacji w zakresie pomocy społecznej i integracji. Z grupą kilkunastu osób gotowych do podjęcia działań w celu niesienia pomocy i podnoszenia statusu społecznego zdecydowaliśmy się założyć Stowarzyszenie na rzecz wspierania osób niepełnosprawnych, wykluczonych i zagrożonych wykluczeniem społecznym.

Korzystaliśmy już z bezpłatnych kursów i szkoleń z zakresu ES i NGO, część ma wykształcenie z dziedziny socjologii i ekonomii oraz posiada doświadczenie w zakresie pomocy i opieki. Piszę w liczbie mnogiej, ponieważ z tego co wiem, kwota w wygranym konkursie pokryłaby koszty szkolenia, o które zabiegam(y), tzn. "Asystent Rodziny" oraz "Opiekun Obozów i Kolonii" ewentualnie o innej nazwie o tej samej tematyce dla czerech osób (jeżeli oczywiście jest taka możliwość).

Pomoc, jaka wynika z celów statutowych naszego Stowarzyszenia, będzie bardziej skuteczna po ukończeniu tego kursu, który ściśle jest związany z zadaniami, jakie sobie wyznaczyliśmy.
Z poważaniem
Zdzisława Rystwej, Nysa

Chcę zmienić swoje życie

Ewelina Serwin
(fot. Fot. Archiwum prywatne)

(...) Rok temu straciłam pracę i nie ukrywam, że obecnie czuję się osobą wykluczoną społecznie. Jako mieszkanka malutkiej wioski na obrzeżach województwa mam trudności ze znalezieniem pracy. Z wykształcenia jestem technikiem ekonomistą, ale nigdy nie pracowałam w wyuczonym zawodzie, poza 5-miesięcznym przygotowaniem zawodowym w sekretariacie i w dziale kadr w 2005 r.

Wtedy właśnie uznałam, że praca w dziale personalnym jest tym, co chciałabym robić w życiu. Nie udało mi się jednak znaleźć wymarzonej pracy i robiłam w życiu zupełnie coś innego. Obecnie mam 30 lat i nieodpartą chęć zmiany swojego życia o 180 stopni.

Gdybym mogła się szkolić, to wybrałabym kurs kadry-płace z możliwością nauki języka angielskiego bądź podstaw księgowości (...). Zależy mi na tym, żeby zdobyć nowe kwalifikacje i dodać sobie pewności, że mogę coś w życiu zmienić i osiągnąć. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie sfinansować sobie wybranego kursu (...).
Z poważaniem
Ewelina Serwin z Borucic

Medycyna chińska ma przyszłość

Przemysław Adamski
(fot. Fot. Archiwum prywatne)

(...) Mam na imię Przemek. W tym roku ukończyłem studia fizjoterapii i obecnie jestem zarejestrowany w PUP jako bezrobotny poszukujący pracy. Mieszkam wraz z chorującą neurologicznie matką, którą się opiekuję. Utrzymujemy się z renty inwalidzkiej mamy.

Podczas studiowania fizjoterapii i praktyk w placówkach medycznych stwierdziłem, że pomoc drugiemu człowiekowi w powrocie do zdrowia sprawia mi dużo satysfakcji. Dlatego w przyszłości chciałbym założyć własny gabinet, w którym mógłbym pomagać ludziom. Chciałbym połączyć w nim metody medycyny konwencjonalnej wraz z filozofią i metodami Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, która jest moją pasją od wielu lat. Dotychczas zagadnienia medycyny chińskiej studiowałem z pomocą książek i Internetu. Teraz pragnę spotkać się z mistrzem, który przekaże mi wiedzę i praktykę.

Gdybym mógł ukończyć szkolenie Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, spełniłoby się moje marzenie, które pielęgnuję w głowie od sześciu lat. (...)
Z wyrazami szacunku
Przemysław Adamski z Opola

Będę ratował zabytki

Bartosz Wołowczyk
(fot. Fot. Archiwum prywatne)

Szanowni Państwo
W związku z konkursem Praca Integracja przesyłam moją propozycję dotyczącą szkolenia.

Ukończyłem pierwszy stopień studiów na kierunku Historia o specjalności Zarządzanie Dziedzictwem Kulturowym Regionu, które w tym roku będę kontynuował. Myślę o pracy w administracji samorządowej lub o firmie zajmującej się ratowaniem zabytków.

Znam prawo o ochronie zabytków, ale chciałbym - i to jest propozycja szkolenia - nauczyć się pozyskiwać dotacje na ratowanie i ochronę zabytków z funduszów Unii Europejskiej oraz budżetu państwa. Chodzi głównie o pisanie wniosków, projektów, kosztorysów itd.
Z poważaniem
Bartosz Wołowczyk

By zostać fryzjerem

Edyta Polok
(fot. Fot. Archiwum prywatne)

Szanowni Państwo!

W odpowiedzi na Państwa konkurs "Praca - integracja - list motywacyjny" pragnę złożyć swoją kandydaturę na kurs fryzjerstwa.

Fryzjerstwem interesowałam się tak naprawdę od dzieciństwa, zawsze lubiłam układać i tworzyć coś z włosów. Myślałam, że to tylko chwilowe zainteresowania i dlatego ukończyłam technikum ekonomiczne. Jednak gdzieś w głębi pasja została i nie wygasła, wręcz przeciwnie - zaczęła narastać. I tak w 2008 r. zaczęłam zaoczną naukę na dwuletnim studium fryzjerskim.

W szkole tej nabyłam potrzebną mi wiedzę teoretyczną, lecz aby móc pracować i spełniać się zawodowo, niezbędna jest mi nauka praktyczna - klucz do sukcesu (...).

Fryzjerstwo jest dla mnie tym, co lubię i chcę robić w życiu, a każdy zadowolony klient dodaje mi ambicji do dalszej pracy i nauki. Dzięki Państwa wsparciu, pod okiem profesjonalistów nabyłabym niezbędnego mi doświadczenia, które zaowocuje znalezieniem wymarzonej pracy lub otwarciem własnego salonu fryzjerskiego.
Edyta Polok
Błotnica Strzelecka

Chcę zrobić kurs prawa jazdy kat. C-E

Piotr Syska

Szanowna redakcjo,

bardzo długo zastanawiałem się, czy wziąć udział w konkursie, i postanowiłem spróbować.
Mam 35 lat i wraz z rodziną wynajmuję mały dom na wsi pod Opolem. Jestem ojcem trójki dzieci. Nie posiadam kwalifikacji zawodowych, mam jedynie ukończoną szkołę podstawową. Pracuję w zakładzie usług leśnych na 1/2 etatu. W moich okolicach mieszkańcy utrzymują się głównie z rolnictwa, w mieście nie mam szans na lepszą pracę bez kwalifikacji.

Dlatego gdybym mógł się szkolić, wybrałbym kurs prawa jazdy kat. C-E.
Bardzo chciałbym podnieść stopę życiową mojej rodziny i zapewnić lepszą przyszłość moim dzieciom.
Z poważaniem
Piotr Syska
Ligota Prószkowska

CZYTELNICY GŁOSOWALI

Poniżej drukujemy listę nazwisk nagrodzonych czytelników, którzy wzięli udział w głosowaniu na najlepszy list motywacyjny w konkursie "Gdybym mógł się szkolić...", wraz z fragmentami ich wypowiedzi.

Moją opinię chciałbym wyrazić na temat listu motywacyjnego Łukasza Kaniaka. List spodobał mi się przede wszystkim ze względu na motywy, jakimi się kieruje Łukasz, oraz na formę samego listu (...).
Paweł Zaczkiewicz, Opole
Chciałam poprzeć kandydaturę Urszuli Kubis na kurs florystyczny. Wzruszyło mnie przede wszystkim to, że Pani Urszula mimo przeciwności losu i choroby dzieci nadal stara się "piąć w górę" (...).
Justyna Stiller, Opole
Chciałam przesłać poparcie dla Pana Piotra Syska dotyczące kursu prawa jazdy kat. C-E. Uważam, że Pan Piotr pomimo tego, że podejmuje nowe wyzwania, to również podchodzi do sprawy bardzo realnie, gdyż wybrany cel jest do osiągnięcia (...).
Anna Budziszewska, Opole
Chciałam poprzeć kandydaturę Bartosza Wołowczyka, którego planem jest ratowanie zabytków (...). Pan Bartosz bardzo realnie podchodzi do zdobycia zawodu. List jest krótki i konkretny, ale zawiera ważne informacje na temat wykształcenia i planów na przyszłość (...).
Anna Jędrysiak, Olesno
Moim zdaniem najlepszy list motywacyjny napisała Pani Urszula Kubis. Niesamowita jest motywacja tej osoby mimo niesprzyjającego losu, jaki ją i jej rodzinę spotkał. Dlatego uważam, że Pani Urszula bardzo zasłużyła na taki kurs.
Piotr Stiller, Opole
(...) Najbardziej poruszył mnie list pana Marka Pałaniuka (...). Przyznanie nagrody panu Markowi na pewno odmieni jego życie na lepsze - nie będzie już czuł się "gorszy" (...).
Eryka Konieczna, Opole
(...) List, który wybrałam, to list pani Urszuli Kubis z Dobrzenia Małego. Osoba ta pisze szczerze. Jej sytuacja rodzinna jest trudna. Życie jej nie rozpieszcza, mimo to nie poddaje się (...).
Teresa Kalla, Raszowa
Swój głos chciałam oddać na Panią Urszulę Kubis z Dobrzenia Małego, gdyż uważam, że właśnie ona najbardziej potrzebuje owego szkolenia (...). Szansa odbycia szkolenia dzięki Państwa Gazecie może zdziałać wiele dobrego dla tej rodziny, a przecież warto zobaczyć uśmiech na twarzach owych Pań (...).
Natalia Kurc, Brynica
Moją opinię wyrażę na temat listu "Praca biurowa to moje marzenie". Ten list spodobał mi się najbardziej, ponieważ jest konkretny i precyzyjny (...). Czym by było życie bez marzeń! (...).
Monika Przezdzing
Chciałam poprzeć kandydaturę Urszuli Kubis na kurs florystyczny. Wzruszyło mnie, że Pani Urszula mimo choroby dzieci i śmierci męża nie poddaje się i chce podnosić swoje kwalifikacje zawodowe (...).
Dominika Sówka, Brynica

Po odbiór nagród zapraszamy od 20 września do siedziby nto (Opole, ul. Powstańców Śl. 9).