Gertruda Jop świętowała 100 lat

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Gertruda Jop na setne urodziny dostała mnóstwo kwiatów.
Gertruda Jop na setne urodziny dostała mnóstwo kwiatów. fot. Radosław Dimitrow
Jubilatka z Góry św. Anny mimo swojego wieku czuje się dobrze i jest pogodna. Co ciekawe, przez całe swoje życie nigdy nie była u lekarza!

Gertruda Jop urodziła się w 1908 roku w Strzelcach Opolskich. W 1912 jej rodzice przeprowadzili się na Górę św. Anny, gdzie mieszka do dziś.

Najstarsza mieszkanka wsi doczekała się 4 wnuków, 4 prawnuków i trójki dzieci. Klara Wyszka, która opiekuje się mamą na co dzień, mówi że zdrowie jej dopisuje.

- Ma problemy ze słuchem i wzrokiem, ale jakoś sobie radzi - mówi Wyszka. - Mama w życiu nie była u lekarza. Spirytus kamforowy to jej lekarstwo na wszystkie dolegliwości.
Pani Gertruda na co dzień dużo wypoczywa i słucha radia. Co ciekawe, nie lubi oglądać telewizji. Z tego powodu nigdy nie miała w domu odbiornika. Dużo za to czyta.

- Zawsze bierze do ręki potężną lupę i czyta tekst literka po literce - mówi córka, Klara Wyszka. Szczególnie lubi sobotnie wydanie nto.

Co zrobić żeby przeżyć 100 lat? Czytaj w poniedziałek w papierowym wydaniu nto na stronie powiatowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska