Głubczyce chcą odzyskać zabytkowy dzwon

fot. Daniel Polak
- Byłoby wspaniale, gdyby dzwon, związany z miastem przez stulecia, wrócił do nas - mówi Janusz Kaczor, miłośnik lokalnej historii.
- Byłoby wspaniale, gdyby dzwon, związany z miastem przez stulecia, wrócił do nas - mówi Janusz Kaczor, miłośnik lokalnej historii. fot. Daniel Polak
Przed wojną wisiał na ratuszowej wieży. Potem Niemcy chcieli go przetopić na armaty. Dziś znajduje się w muzeum w Oldenburgu.

Właśnie zakończyliśmy odbudowę zniszczonego podczas wojny ratusza, a powrót dzwonu do miasta byłby ukoronowaniem tego przedsięwzięcia - wyjaśnia Jan Krówka, burmistrz Głubczyc.

Dzwony z głubczyckiego ratusza mają bardzo ciekawą historię. Pierwszy wisiał na wieży do 1603 roku. Uległ jednak zniszczeniu w wielkim pożarze miasta. Kiedy obudowano ratusz, na jego szczycie zawisł nowy z napisem: Zostałem odlany przez Zachariasa Mildnera w Ołomuńcu, ponieważ spłonąłem w 1603 roku wraz z 309 domami miasta.

- Podczas II wojny światowej został niestety przekazany na cele wojenne - wyjaśnia dr Katarzyna Maler, nauczyciel w głubczyckim liceum i miejscowy historyk. - Miał zostać przetopiony na armaty. Na szczęście hitlerowcy nie zdążyli tego zrobić.

Po wojnie dzwon leżał na specjalnym cmentarzysku w Hamburgu, gdzie zwiezionych zostało tysiące innych dzwonów z całej Rzeszy. Zinwentaryzowany był pod numerem 25/12/260. Ważył 120 kg, miał 61 cm średnicy.

Na początku 1952 roku uznano go za dzwon kościelny i przeniesiono do szpitala Caritasu w Bad Mer-gentheim. Natomiast w 1968 roku Oldenburg, miasto patronackie Głubczyc, przejęło go i postawiło na cokole w ogrodzie tamtejszego muzeum. Stoi tam do dziś.

- Jeszcze przed czerwcowym otwarciem ratusza chcę pojechać do Oldenburga i porozmawiać z naszymi niemieckimi przyjaciółmi o warunkach zwrotu dzwonu - mówi Jan Krówka. - Mam nadzieję, że to się uda.
Jednak nawet jeśli zabytek wróci do Głubczyc, nie zawiśnie już na ratuszowej wieży.

- Postawimy go na honorowym miejscu w muzeum ziemi głubczyckiej, które we wrześniu chcemy otworzyć na piętrze ratusza - tłumaczy Jan Krówka.

Jak już informowaliśmy, odbudowa zniszczonego podczas wojny ratusza zakończyła się pod koniec kwietnia. Teraz trwają wszystkie odbiory techniczne. Uroczyste otwarcie budowli zaplanowane jest na czerwiec. Jak zapowiadają władze, ma to być wielkie święto miasta. Na scenie pod ratuszem wystąpią m.in. znani artyści polskiej sceny muzycznej.

Odbudowa zabytku kosztowała ponad 12 milionów złotych. Pięć milionów dała Unia Europejska, reszta pochodziła z budżetu gminy. Na konto odbudowy ratusza pieniądze wpłacali też mieszkańcy gminy.

W budynku swoją siedzibę będzie miała miejsko-gminna biblioteka publiczna, wspomniane już muzeum ziemi głubczyckiej oraz galeria. Natomiast na wieży ma się znajdować punkt widokowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska