Zgodnie z pierwotną umową termin oddania do użytku po generalnym remoncie głównej ulicy Głubczyc mijał z końcem sierpnia 2010 roku. Wykonawca jednak nie zdążył na czas. Wysłał do gminy pismo z prośbą o przesunięcie terminu zakończenia prac do połowy października.
Jej szefowie argumentowali, że do wykonania były dodatkowe prace nie przewidziane w umowie. Między innymi trzeba było wyremontować dodatkowe przyłącza, wodociąg pod skrzyżowaniami, poprawić chodnik.
Gmina zgodziła się na przesunięcie terminu zakończenia prac. Jednak i październikowy termin nie został dotrzymany.
- Drugi raz nie mogło być zgody na żadne nowe terminy. Musieliśmy naliczyć karne odsetki - mówi wiceburmistrz Mróz. - Oprócz tego w związku z mrozami i opadami śniegu w połowie listopada dostaliśmy od wykonawcy przedłużoną gwarancję na wykonane prace. Musieliśmy się zabezpieczyć na wypadek, gdyby niskie temperatury uszkodziły nowy asfalt.
Przebudowa drogi kosztowała 3,2 miliona złotych. Pieniądze pochodziły z Unii Europejskiej i budżetu gminy.
Dzięki nim wymieniono nawierzchnię ulicy, chodniki, wszystkie instalacje, wybudowano parkingi, podniesione zostały skrzyżowania tak, że powstały progi zwalniające, wymieniono oznakowanie i oświetlenie.
Czytaj e-wydanie »