Gmina Dąbrowa też dostanie miliony

Dąbrowa to jedna z czterech gmin, które straciły na powiększeniu Opola. Straciła nie tylko tereny, ale także mieszkańców, a co za tym idzie wpływy z podatków. Wprawdzie w tym roku radni Opola zgodzili się na przekazanie gminie 1,8 miliona złotych, ale na tym wsparcie się nie skończy.

Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zaproponował radnym kolejną pomoc dla Dąbrowy. Projekt uchwały zakłada, że w 2018 r. gmina otrzyma od miasta 1,7 mln zł, a w dwóch kolejnych latach miasto zarezerwuje w swoim budżecie po milionie złotych.

- Tego typu wsparcie pomoże Dąbrowie na zrównoważenie zadań z finansami, jakie wpływają do budżetu gminy - tłumaczy prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - Jesteśmy gotowi na zawarcia wieloletniego porozumienia z gminą, ale decyzja rady miasta jest do tego niezbędna. Będę radnych do podjęcia uchwały namawiał.

Radni pomysł poparli, ale niektórzy mieli wątpliwości.

- Już wcześniej byłem pytany, czy w Opolu nie mamy problemów, które te pieniądze pomogłyby rozwiązać - przyznaje Wiśniewski. - Zadeklarowałem jednak tę pomoc i wiem, że Dąbrowa oraz Dobrzeń Wielki (miasto tej gminie chce przekazać ponad 30 mln w ciągu czterech lat - red.) jej potrzebują, m.in. po to, aby zrównoważyć budżety. Oczywiście muszą też chcieć podpisać porozumienia. Rozmowy nadal trwają.

Wójt Marek Leja przyznaje, że wie o uchwale, ale podkreśla, że porozumienia między samorządami nie ma.

- Prezydent chce nam przekazać dotacje na określone cele, a my wolelibyśmy przekazanie udziałów w podatku PiT, czy odkupienie nieruchomości, które na razie Opole ma w użyczeniu - opowiada Leja. - My, Dobrzeń Wielki oraz Prószków nadal nie rezygnujemy z walki odzyskanie sołectw. Możemy rozmawiać, ale wniosków o zmianę granic nie wycofamy.

Zobacz też: INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju [20.04.2017]