Gminie Głubczyce udało się wreszcie sprzedać dwa rozsypujące się bloki w Bernacicach Górnych.

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Prywatny przedsiębiorca zapłaci za nie 100 tys. zł.

- Mamy o jeden problem mniej - cieszy się Mariusz Mróz, wiceburmistrz Głubczyc. - Bloki stały i niszczały, nie było pieniędzy na ich remont, więc dobrze się stało, że znalazł się na nie kupiec.

Budynki wraz z terenem za 100 tys. zł kupił prywatny biznesmen. Gmina nie chce ujawnić kim jest nabywca. Do publicznej wiadomości transakcję podano dopiero po 7 dniach od jej zawarcia.

Nam jednak udało się ustalić, że dwa bloki w Bernacicach Górnych kupił przedsiębiorca ze Śląska, który ma już nieruchomości na terenie Głubczyc. Składając swoją ofertę, nie podał co chce z blokami zrobić.

Budynki miały burzliwą historię. Ich budowę w latach 90. rozpoczął kombinat rolniczy z Głubczyc. Z powodu kłopotów finansowych firmy prace nie zostały nigdy zakończone. Przez dłuższy czas bloki stały puste. Cztery lata temu przejęła je gmina, z zamiarem wyremontowania. W budżecie znalazły się nawet na to pieniądze, mimo to remont nie doszedł do skutku.

Wszystko przez spór radnych z byłym burmistrzem Głubczyc Kazimierzem Jurkowskim. Przed kadencją był on prezesem przedsiębiorstwa budowlanego Budomex. Radni zarzucili mu, że dokończenie budowy bloków chciał powierzyć swojej byłej firmie.

Z tego powodu remont został przełożony. Jeden z radnych sprawą zainteresował nawet Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ta po prześwietleniu sprawy uznała, że żadnych nieprawidłowości nie było. Ale w międzyczasie w Polsce rozpoczął się boom budowlany. Ceny materiałów i robocizny poszły w górę i gminy Głubczyce nie było już stać na dokończenie renowacji bloków. Dlatego nowe władze postanowiły je sprzedać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska