Gonitwy pod Realem

WYNIKI
Klasa 1: A. Marciniak - K. Młudzik (Łódź), 2. M. i A. Promni (Piotrków), 3. M. Bunio - M. Jarmuła (AOpolski, Racibórz), 4. M. Kozłowski - A. Kaszyński (AOpolski, Namysłów);
Klasa II: 1. P. Finogenow - Ł. Kocoń (AWielka Sowa, CC), 2. D. Domalaczny - M. Salamon (ADolnośląski, peugeot 306), 3. M. Strzałkowski - T. Żelechowski (Płońsk, felicja), 4. I. Łopato - P. Siedlaczek (AOpolski, yaris);
Klasa III: 1. P. Sopa - G. Rybak (Wielka Sowa, peugeot 106), 2. K. Szic - Ł. Strzelecki (AOpolski, Prudnik, polo), 3. T. Czok - W. Klemens (AOpolski, fso 1500)4. T. Śliż - I. Kielesiński (AOpolski, opel ascona);
Klasa IV: 1. S. Jarek - K. Prawłocka (Wielka Sowa, astra), 2. P. Marciniak - T. Rulak (Warszawa, audi 90), 3. Ł. Lechniak - Zuzanna Pankala (A. Opolski, BMW 320), 4. M. i K. Czmielewscy (OSA Opole, fiat uno).

Była to VII eliminacja opolskich rajdów popularnych "Kierowca Roku" połączona z IX rundą ogólnopolskiego Pucharu Klubów i Automobilklubów. 50 załóg rywalizowało w niej na 13 próbach sprawnościowych. Duże zainteresowanie wywołały trzy próby pod "Realem", na których widzowie mogli oglądać, jak efektownie można prowadzić nawet tak niewielki samochód jak "maluch". Tam także Automobilklub prowadził konkursy dla dzieci, w których nie było przegranych i każdy wychodził z nagrodą. Od pierwszej próby rywalizację o palmę pierwszeństwa w generalce toczyli kierowcy najsilniejszych samochodów - S. Jarek na oplu astrze i Piotr Marciniak z Warszawy na audi 90. Dzielnie kroku dotrzymywali im Robert Halicki z Magdaleną Baran na CC, kończąc rajd na 3. pozycji i wygrywając rywalizację zawodników z licencjami.
Mimo kłopotów z hamulcem ręcznym, tak ważnym przy pokonywaniu nawrotów, dobrze radził sobie w saxo Uriasz Mirowski, efektowne "bączki" kręcili również 18-latkowie na vw polo - Krzysztof Szic i Łukasz Strzelecki. W rywalizacji "maluchów" bardzo efektownie doskonale przygotowanym samochodem jechali Adam Marciniak z Kamilem Młudzikiem, zajmując wysoką 6. lokatę w generalce. Widzowie ze sporym niedowierzaniem patrzyli też na jazdę załogi z Płońska w skodzie felicji pick-up. Mariusz Strzałkowski i Tomasz Żelechowski udowodnili jednak, że i takim autem (w Czechach są nawet wyścigi pic-kupów - dop. red.) można wywalczyć wysoką pozycję w zawodach. Opolanie we wszystkich klasach musieli tym razem uznać wyższość konkurencji spoza regionu, jednak toczyli z nią zażarte boje, a różnice dzielące na mecie poszczególne załogi były minimalne. Wszyscy startujący chwalili także wysoki poziom organizacyjny imprezy, przygotowanej przez AOpolski, a sponsorzy z "Reala" i Elektroteku zadbali również o efektowne nagrody.