Grała IV liga: Olimpia wyrwała punkty kolejnemu faworytowi

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Marek Gronostajski (z lewej) w starciu z Grzegorzem Reisigiem.
Marek Gronostajski (z lewej) w starciu z Grzegorzem Reisigiem. Marcin Sabat
TOR Dobrzeń Wielki w meczu z Olimpią stracił bramkę w 92. min. Wykorzystał to Start namysłów, który objął prowadzenie w tabeli.

W meczu na szczycie w Dobrzeniu Wielkim wydarzenia zmieniały się jak w kalejdoskopie. Po rzucie karnym goście z Lewina Brzeskiego wygrywali z liderem 1-0, ale w drugiej połowie w ciągu czterech minut stracili dwa gole. Gdyby swoje okazje wykorzystali Flis i Sieńczewski, nie było by o co walczyć. A tak w doliczonym czasie gry Moczko zamienił na bramkę dośrodkowanie z rzutu rożnego. Odebrał TOR-owi punkty i pozycję lidera. Tę zajął namysłowski Start, który rozbił w Nysie Polonię 6-0, a i tak był to najniższy wymiar kary, dla gospodarzy, którzy mieli jeden groźny strzał. Z bardzo dobrej strony pokazał się duet napastników Startu: Pabiniak - Samborski, choć po dwie bramki powinni jeszcze dołożyć. Za dużą niespodziankę należy uznać porażkę Polonii Głubczyce, aż 1-4 u siebie z Pogonią Prudnik.
- Zagraliśmy słabo, nie wykorzystaliśmy dwóch bardzo dobrych okazji i rywal nas skarcił - przyznał trener Polonii Jan Śnieżek. - Pogoń miała sto procent skuteczności.

W meczu na dnie tabeli pogrążył się Śląsk Łubniany. Zespół bez zwycięstwa w tym sezonie, po czterech meczach zdobył gola, ale tylko honorowego. Wcześniej aż trzy razy strzelali gospodarze i uciekli z przedostatniego miejsca w tabeli.
Kibice z Paczkowa mogą mieć z kolei nadzieję na przebudzenie. Ich piłkarze wybili z głowy piłkę Piastowi Strzelce Opolskie, zdominowali wydarzenia na boisku i pokazali się z bardzo dobrej strony. Z tym, że Past to słaba drużyna i o tym czy Sparta wróciła do gry, przekonamy się w kolejnych meczach.

Nietypowe bramki oglądali kibice w Ligocie Turawskiej, gdzie wydarzenia na boisku zdominował silny wiatr. W 44. min miejscowi mieli rzut wolny z niemal połowy boiska. Piłkę mocno kopnął w pole karne Hreczuch, a tę poniósł wiatr i wylądowała w okienku bramki gości. Z kolei w 52. min Wolny wykonywał rzut wolny pośredni, więc musiał dośrodkowywać. Tymczasem przy pomocy podmuchu wyszedł strzał, piłka skozłowała przed bramkarzem i po jego rękach wpadła do siatki. Gdyby Kochański jej nie dotknął sędzia gola by nie uznał.

Bez bramek zakończyło się starcie Swornicy ze Stalą, a tym samym brzeżanie po raz dziewiąty z rzędu nie wygrali w lidze. Bohateremn Rolnika Wierzbica Górna został stoper Paweł Gierak, który na gole zamienił dwa dośrodkowania z rzutów rożnych.
Rolnik Wierzbica Górna - Silesius Kotórz Mały 2-0 (1-0)
1-0 Gierak - 9., 2-0 Gierak - 48.

TOR Dobrzeń Wielki - Olimpia Lewin Brzeski 2-2 (0-1)
0-1 A. Tomaszewski - 26. (karny), 1-1 Rupental - 68., 2-1 Bella - 72., 2-2 Moczko - 92.

Polonia Nysa - Start Namysłów 0-6 (0-3)
0-1 Simlat - 24., 0-2 Samborski - 28., 0-3 P. Pabiniak - 43., 0-4 Szpak - 46., 0-5 Samborski - 74., 0-6 P. Pabiniak - 76.

GKS Grodków - Śląsk Łubniany 3-1 (3-0)
1-0 Tuchowski - 34., 2-0 Witkowski - 38., 3-0 Kuśmiruk - 42., 3-1 Świrski - 55.

Piast Budowlani Strzelce Opolskie - Sparta Paczków 0-3 (0-3)
0-1 Markowski - 15., 0-2 Ł. Krótkiewicz - 40., 0-3 Klag - 45.

Swornica Czarnowąsy - Stal Brzeg 0-0

Polonia Głubczyce - Pogoń Prudnik 1-4 (0-0)
0-1 Rudzki - 52., 0-2 Rzepa - 63., 1-2 Baranowski - 76., 1-3 Mazur - 80., 1-4 Rudzki - 87.

Ligota Turawska - Start Dobrodzień 3-2 (2-0)
1-0 Bacajewski - 10., 2-0 Hreczuch - 44., 2-1 Wolny - 52., 2-2 Chojnacki - 72., 3-2 Bacajewski - 88.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska