Grała IV liga: Outsiderzy coraz bliżej rywali

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
W twardym pojedynku o piłkę pomocnik Polonii Mateusz Kozłowski (z lewej) i Łukasz Kilian z Czarnych.
W twardym pojedynku o piłkę pomocnik Polonii Mateusz Kozłowski (z lewej) i Łukasz Kilian z Czarnych. Oliwer Kubus
Ligota Turawska już wydostała się ze strefy spadkowej, a Stal Brzeg i Olimpia Lewin Brzeski są na dobrej drodze. Wszystkie zdobyły wiosną po dziewięć punktów.

Przed rozpoczęciem rundy rewanżowej prezes Ligoty Turwskiej Robert Liebe z niepokojem mówił o szansach swojej drużyny na utrzymanie, a tymczasem zespół spisuje się bardzo dobrze, a co najważniejsze znów pokonał bezpośredniego rywala w walce o uniknięcie degradacji. Po wygranej z przedostatnią w tabeli Olimpią w sobotę pokonał ostatni Silesius Kotórz Mały. Losy spotkania rozstrzygnięte zostały w 33. min. Wówczas akcję przeprowadził lider gości Bacajewski, którą wykończył strzałem w słupek. Do piłki szybciej od bramkarza dobiegł jednak Matlęga i mimo próby ratowania sytuacji przez obrońcę Wręczyckiego, który stał między słupkami, padła zwycięska bramka.

W Lewinie Śląsk Łubniany mógł powtórzyć scenariusz z poprzedniej kolejki kiedy wygrał z Polonią Nysa mimo że przegrywał 0-2. Olimpia prowadziła już po 40 sekundach, a zagrywaną do bramkarza piłkę przejął Stawniczy i ulokował ją w siatce. Ten sam piłkarz po kolejnym kwadransie dał prowadzenie 2-0. Potem przeważał Śląsk, nawet grając bez ukaranego czerwoną kartką Świrskiego. Bramkę kontaktową zdobył dla nich obrońca ... miejscowych Moczko, a w 86. min powinien być remis, ale Jamuła przestrzelił rzut karny. Sprawiedliwości trzeba oddać, że w między czasie doskonałą okazję zmarnował Wolny, a remis mógł Śląskowi dać jeszcze Langosz. Olimpia postawiła kropkę nad "i" w czwartej minucie doliczonego czasu, kiedy Koziarski zagrał prostopadłą piłkę do Krzyżanowskiego.

Na boisku w Otmuchowie panowały bardzo trudne i zmienne warunki. Co ciekawe pierwszy celny strzał gości zakończył się golem. W 40. min po centrze z rzutu wolnego Czarneckiego w polu karnym odnalazł się Frydryk i z bliska pokonał Niemca. Stracony gol podłamał gospodarzy, którzy stwarzali dotąd większe zagrożenie. Druga część to zdecydowana dominacja przyjezdnych, którzy podwyższyli po efektownym trafieniu z dystansu Złoczowskiego. Dwubramkowego prowadzenia nie dali sobie wydrzeć i zasłużenie zwyciężyli.

Lider z Czarnowąs nie dał beniaminkowi z Olesna żadnych szans i pewnie go pokonał, a spotkanie ułożyło się po jego myśli już w 4. min. Wówczas obrońcy OKS-u popełnili błąd, piłkę przejął Scisło i pokonał bramkarza Halskiego. W 33. min akcję zainicjował K. Kowalczyk, a w sytuacji sam na sam z bramkarzem odegrał do Scisły, który tylko dopełnił formalności. Kolejne dwa trafienia to efekt dobrych podań Dłutowskiego, które zwieńczył K. Kowalczyk. Najpierw uderzeniem z woleja z 16 metrów, a następnie po szybkiej kontrze i sytuacji sam na sam z Halskim. W między czasie do siatki trafił Semik, któremu podawał K. Kowalczyk. Goście dobry moment mieli zwłaszcza na początku drugiej połowy, ale przestrzelili w trzech dobrych sytuacjach.

W Nysie w pierwszej połowie wiało w stronę bramki gospodarzy i przewagę mieli goście ze Strzelec Opolskich, ale dobrze grali tylko do pola karnego. W efekcie przez 45. minut zdołał tylko raz zagrozić bramkarzowi Kowalczykowi. W 19. min z rzutu wolnego uderzał Korchut, ale minimalnie przestrzelił. Zespół z Nysy też oddał jeden celny strzał, a z rzutu wolnego na gola zamienił go M. Wandas. Wcześniej setkę zmarnował Krasowski, który spudłował. W drugiej Polonia osiągnęła dużą przewagę. Wygraną miejscowi przypieczętowali głównie za sprawą Lepaka. Napastnik z Nysy dwukrotnie uciekł obrońcom i strzelał, ale za pierwszym razem trafił w słupek. Tyle, że do piłki najszybciej dobiegł Bajor i ulokował ją w siatce. Za drugim razem Lepak już się nie pomylił.

Po pierwszej części sezonu sytuacja brzeskiej Stali była tragiczna, ale po zaledwie czterech kolejkach rewanżowej ich szanse na utrzymanie wzrosły diametralnie. Stal w trzech spotkaniach na swoim obiekcie sięgnęła po komplet punktów i pochwalić może się bilansem bramkowym 11-2. Tym razem pokonała Pogoń Prudnik, która ma wyraźny kryzys. Co prawda goście spotkanie zaczęli lepiej, ale gola zdobyła Stal. Po rozegraniu rzutu wolnego przez Nowosielskiego piłkę uderzył po ziemi Nesterów, a Czerwiński przepuścił ją między rękami. Na początek II połowy goście mieli idealną okazję do wyrównania, ale po "główce" Rudzkiego piłkę z linii wybił Kotecki. Z każdą minutą prezentowali się jednak coraz słabiej, a podopieczni trenera Andrzeja Szolca grali do końca i znaczną przewagę udokumentowali w końcówce jeszcze dwoma bramkami

Bez bramek obyło się w Paczkowie, gdzie gościł Skalnik. Obie ekipy miały swoje szanse, ale brakło precyzji. Dla miejscowych Fluder, który zamiast uderzyć w długi róg, a nawet odegrać do wolnego Szwargi, uderzył na siłę i posłał piłkę wysoko nad poprzeczką, a także Bednarz, który wchodził w pole karne z boku, ale powstrzymali go obrońcy. Skalnik także mógł myśleć o wygranej, a szczególnie dogodną okazję miał przed przerwą. Najpierw dobry strzał Z. Bąka sparował Gawdanowicz, a próbujący dobijać Stencel spudłował. Sytuację sam na sam miał też Muraszko.

Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Źlinicach, gdzie tamtejszy Orzeł podejmował Orła z Dzierżysławia, a spotkanie poprowadził sędzia Grzegorz... Orzeł. Przez większość spotkania przewagę posiadał zespół ze Źlinic, z kolei goście szukali szansy w szybkich kontratakach, a okazje mieli Muzyk, Kupiec i Fryzel, ale brakowało im precyzji. Bramkę zdobył za to już po 40 sekundach drugiej części Zapotoczny, który uderzył celnie z 11 metrów. Wyrównał w zamieszaniu podbramkowym Reisig, a najlepszą okazję na zwycięstwo zmarnował Szpon nie trafiając z bliska do pustej bramki.
Stal Brzeg - Pogoń Prudnik 3-0 (1-0)
1-0 Nesterów - 30., 2-0 Fabiszewski - 84., 3-0 Nesterów - 88.

Czarni Otmuchów - Polonia Głubczyce 0-2 (0-1)
0-1 Frydryk - 40., 0-2 Złoczowski - 52.

Silesius Kotórz Mały - Ligota Turawska 0-1 (0-1)
0-1 Matlęga - 33.

Polonia Nysa - Piast Strzelce Opolskie 3-0 (1-0)
1-0 M. Wandas - 37., 2-0 Bajor - 54., 3-0 Lepak - 85.

Swornica Czarnowąsy - OKS Olesno 5-0 (3-0)
1-0 Scisło - 4., 2-0 Scisło - 33., 3-0 K. Kowalczyk - 38., 4-0 Semik - 83., 5-0 K. Kowalczyk - 89.

Sparta Paczków - Skalnik Gracze 0-0

Orzeł Źlinice - Orzeł Dzierżysław 1-1 (0-0)
0-1 Zapotoczny - 46., 1-1 Reisig - 66.

Olimpia Lewin Brzeski - Śląsk Łubniany 3-1 (2-0)
1-0 Stawniczy - 1., 2-0 Stawniczy - 16., 2-1 Moczko - 75. (samobójcza), 3-1 Krzyżanowski - 90.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska