Grała Saltex IV liga. Moc bramek, kartek i dramaturgii

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Pomocnik OKS-u Olesno Grzegorz Pietrzak zdobył dla swojej drużyny zwycięską bramkę w Łubnianach.
Pomocnik OKS-u Olesno Grzegorz Pietrzak zdobył dla swojej drużyny zwycięską bramkę w Łubnianach. Sławomir Jakubowski
W czwartej kolejce Saltex IV ligi miano niepokonanego zachował Piast Strzelce Opolskie, a przełamał się Chemik Kędzierzyn-Koźle. Nie brakowało bramek, kartek, dramatów i fauli na... arbitrze.

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Skalnik Gracze 3-2 (2-1)
1-0 Machulak - 2., 1-1 Lenkiewicz - 14., 2-1 Jaciuk - 26., 3-1 Łapszyński - 50., 3-2 Z. Bąk - 56.

Kibice nie narzekali na brak emocji w spotkaniu, w którym spotkały się dwa zespoły z aspiracjami, mające jednak za sobą słaby start. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do Chemika, który prowadził już od 2. min. Co prawda szybko był remis, ale piękny strzał Jaciuka z wolnego, który wykorzystał, że "rozpadł się" mur Skalnika i posłał piłkę w okienko dał miejscowym prowadzenie 2-1. Co więcej Piwowar zaliczył poprzeczkę, a Kapica zmarnował setkę. Tyle, że tuż po przerwie z czerwoną kartką na koncie do szatni udał się napastnik Chemika Przemysław Węgier.
Zespół z Graczy zaczął naciskać, ale Z. Bąk wykorzystał tylko jedną z trzech szans. W innej obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej, a w kolejnej trafił wprost w golkipera. Poza tym Paciorek przestrzelił z pięciu metrów.

Ligota Turawska - MKS II Golden Kluczbork 1-3 (1-2)
0-1 Kaczmarek - 19., 0-2 Mikulski - 33., 1-2 Bacajewski - 38., 1-3 Mehlich - 86.

Zespół z Kluczborka wystawił w wyjściowym składzie pięciu juniorów, ale i oni okazali się wystarczający na Ligotę Turawską. Goście prowadzili po błędzie środkowych obrońców i sytuacji sam na sam z bramkarzem, która wykorzystał Kaczmarek. Podwyższył po kontrze i podaniu Mehlicha, strzałem z 11 metrów Mikulski. Nieźle grający miejscowi, którzy nie musieli wcale przegrać odpowiedzieli trafieniem Bacajewskiego i kilkoma groźnymi akcjami, ale w końcówce pogrążył ich Mehlich, który dobił strzał Sudoła.

Śląsk Łubniany - OKS Olesno 0-1 (0-0)
0-1 Pietrzak - 72.

Łukasz Bojar napastnik Śląska Łubniany miał dwie doskonałe sytuacje, aby jego osłabiony zespół pokonał w starciu czołowych drużyn poprzedniego sezonu OKS Olesno. Obie jednak zmarnował, a tymczasem mający przewagę rywale zapewnili sobie trzy punkty po akcji Obaki i strzale do niemal pustej bramki Pietrzaka.Ten sam piłkarz mógł dać swojej drużynie prowadzenie wcześniej, ale pojedynek z nim wygrał Kotlarz. Mecz w większości toczył się w środku pola i dominowała walka.

MKS Gogolin - Olimpia Lewin Brzeski 6-2 (2-1)
1-0 Dahms - 6., 1-1 Szylar - 10., 2-1 Szydłowski - 42., 3-1 Kusznierenko - 54., 3-2 A. Tomaszewski - 57., 4-2 Kusznierenko - 69., 5-2 Botta - 75., 6-2 Szydłowski - 81.

Płoszczyca, będąc rezerwowym bramkarzem Olimpii Lewin Brzeski (zmienił już w 6. min kontuzjowanego Przemysława Parusa) w drugiej części najpierw podał do Kusznierenki, a pomocnik MKS-u Gogolin przelobował go z 40 metrów. Co gorsza po chwili Płoszczyca faulował na 30 metrze Dahmsa i w bramce Olimpii musiał stanąć stoper Moczko. Dwoił się i troił, rywale stwarzali kolejne okazje, a trzy zwieńczyli golami. Początek II połowy należał zdecydowanie do gości, którzy atakowali zawzięcie i doprowadzili do stanu 3-2 dla rywala i mieli szansę na remis. Potem jednak wszystko się załamało.
GLKS Kietrz - Orzeł Źlinice 1-2 (0-1)
0-1 Margos - 22., 1-1 Krzywy - 46. (karny), 1-2 Niepras - 78.

W 90. min spotkania Kupiec mógł uratować remis ekipie z Kietrza. Wówczas wykonywał rzut karny, ale nie zdołał pokonać Bejcara. Wcześniej sztuka ta udała się Krzywemu, który wykorzystał faul na Durdzie. To goście dwa razy obejmowali jednak prowadzenie. Najpierw błąd Bednarza zamienił się w podanie do Margosa, a następnie po stałym fragmencie gry trafił Niepras. Po pierwszych minutach dobrych w wykonaniu Kietrza, kolejne należały coraz bardziej do Orła.

Czarni Otmuchów - Piast Strzelce Opolskie 2-4 (1-2)
0-1 Wiszowaty - 15., 0-2 Wiszowaty - 21., 1-2 Czarnecki - 29., 1-3 Becella - 61., 1-4 Wiszowaty - 73., 2-4 Żarów - 77.

Piłkarze ze Strzelec Opolskich czwartą wygraną z rzędu zanotowali w Otmuchowie. O ile bohaterem spotkania został Wiszowaty, zdobywca trzech bramek, o tyle na miano antybohatera zasłużył Rychlik. Napastnik Czarnych w 37. min faulował... sędziego Łukasza Sowadę, który ocenił to jako złośliwe zachowanie i odesłał piłkarza do szatni. W efekcie gospodarze, którzy chwilę wcześniej zdobyli gola kontaktowego stracili wszystkie argumenty ku temu aby sięgnąć po punkty, zwłaszcza, że goście przeważali. Udokumentowali to bramkami Wiszowatego. Po jego lobie, główce i strzale w sytuacji sam na sam Piast prowadził 4-1.

TOR Dobrzeń Wielki - Pogoń Prudnik 3-0 (1-0)
1-0 Jacek - 20., 2-0 Komor - 54., 3-0 Wolny 90.

Spotkanie spadkowicza z zespołem, który nie zdobył jeszcze punktów miało jednostronny przebieg. Gospodarze wygrali pewnie 3-0. Wynik otworzył po dośrodkowaniu i zamieszaniu w polu karnym Jacek, podwyższył po asyście Sobotty - Komor, a wynik ustalił po solowym rajdzie i strzale z 15 metrów Wolny.

Sparta Paczków - Małapanew Ozimek 2-0 (0-0)
1-0 Moroń - 75., 2-0 Fluder - 86.

Paczkowianie do meczu przystąpili bez czterech podstawowych piłkarzy: Niziołka, Szwargi, Markowskiego i Kowalskiego. Mimo to wygrali, choć łatwo nie było. Małapanew zagrała ambitnie i agresywnie, szukała szansy w stałych fragmentach gry i strzałach z dystansu, ale klarownej sytuacji jej zabrakło. Tymczasem dla miejscowych Fluder w pierwszej połowie zaliczył słupek, a Moroń poprzeczkę. W 75. min Moroń poszedł odważnie na piłkę i wcisnął nogę między obrońcą i bramkarzem, kierując ją do siatki. Na 2-0 strzelił z kolei Fluder, który po akcji lewą stroną uderzył po długim słupku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska