Gredarowi Brzeg nie będzie im dane podjąć zespołu z Ekstraklasy. Przegrał w Pucharze Polski z Sośnicą Gliwice

Niepowodzenie brzeżan w tym starciu było lekką niespodzianką, jeżeli spojrzeć przez pryzmat aktualnej tabeli grupy południowej 1 ligi. W niej bowiem Gredar zajmuje obecnie 3. miejsce, ale ma jeden mecz rozegrany mniej od wyprzedzających go rywali i jedynie dwa punkty straty do lidera. Sośnica natomiast jest na przeciwstawnym biegunie, bo zajmuje trzecią od końca, 10. lokatę.

Trener gospodarzy Jarosław Patałuch potraktował jednak pucharową potyczkę przede wszystkim szkoleniowo. Próbował w niej kilku rozwiązań, których drużyna raczej nie stosowała we wcześniejszej fazie sezonu.

Taka sytuacja miała miejsce szczególnie przed przerwą, co znalazło odzwierciedlenie na tablicy świetlnej. Piłkarze Sośnicy na tyle skrzętnie wykorzystywali niedociągnięcia w grze ekipy z Brzegu, że na półmetku wygrywali 2-0.

W drugiej odsłonie gra Gredaru wyglądała już nieco lepiej. Ale kiedy gliwiczanie w 28. minucie trafili na 3-0, położenie miejscowych stało się już krytyczne.

Do samego końca walczyli oni o odwrócenie losów meczu, ale trafienia Jose Gutierreza i Pawła Boczarskiego do tego nie wystarczyły.

Tym samym futsaliści z Brzegu nie będą mieć możliwości zmierzenia się w kolejnej rundzie z przedstawicielem Ekstraklasy. Sośnica zagra w niej z Gattą Zduńska Wola, która w 1/16 finału pokonała 3:0 Futsal Leszno.

Okazję do wzięcia rewanżu na gliwickiej drużynie Gredar dostanie już jednak niedługo, bo w najbliższą niedzielę. Wtedy to o godz. 17 w Gliwicach obie ekipy powalczą o ligowe punkty. W pierwszej rundzie brzeżanie wygrali 5-3.

Gredar Brzeg - Sośnica Gliwice 2-3 (0-2)
Bramki dla Gredaru: Gutierrez, Boczarski.
Gredar: Goliński (Raczkowski) - Matejko, Gutierrez, K. Kucharski, Mika, Nocoń, Ożóg Rojek, Fabjaniak, Grochowski, Dykus, Fabiszewski, Boczarski.