Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz kolejny zrezygnowała z udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata

Jako że ZAKSA wygrała trzy ostatnie edycje Ligi Mistrzów, prawo występu w Klubowych Mistrzostwach Świata przysługiwało jej z automatu za każdym razem od 2021 roku. W dwóch poprzednich latach z niego nie skorzystała, z powodów logistycznych. Po pierwsze, impreza była organizowana w grudniu. Po drugie, w odległym, brazylijskim Betim.

Teraz turniej nie będzie już rozgrywany w Brazylii, ale niewiele to w przypadku ZAKSY zmieniło. Gospodarzem zarówno tej, jak i następnej edycji będą bowiem ... Indie, czyli inny kraj, do którego wyprawa w środku sezonu stanowiłaby dla kędzierzynian ogromne wyzwanie. Tym bardziej, że termin rozegrania zawodów generalnie nie uległ zmianie (6-10 grudnia).

– Przykro nam, że po kolejnym ogromnym sukcesie, jakim było zwycięstwo w Lidze Mistrzów 2023 musimy zrezygnować z udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata - skomentował dla oficjalnej strony klubu Piotr Szpaczek, prezes ZAKSY. - Wielokrotnie podkreślałem, że doceniamy prestiż tych rozgrywek, a możliwość walki o jedyne trofeum, jakiego w bogatym dorobku ZAKSY, brakuje naszej drużynie byłaby ogromnym wyróżnieniem. Wierzę, że ta szansa jeszcze przed nami. Najbliższy sezon rozgrywkowy będzie nieco inny, między innymi dlatego, że to sezon przed igrzyskami olimpijskimi. Bez wątpienia wyjazd do Indii byłby wyzwaniem logistycznym, przed podjęciem decyzji, razem ze sztabem szkoleniowym analizowaliśmy jednak wiele aspektów. Przede wszystkim musimy mieć na uwadze przygotowanie do takiego wyjazdu, mam tu na myśli serię zalecanych szczepień i kwestie zabezpieczenia medycznego. Wyjazd ten niósłby za sobą ryzyko problemów zdrowotnych, które mogłyby się pojawić nie tylko w trakcie turnieju, ale również po powrocie do kraju. Chciałbym podkreślić, że podejmując tę decyzję mieliśmy na uwadze przede wszystkim zdrowie i bezpieczeństwo naszej drużyny.

Z udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata, praktycznie z tych samych powodów co klub z Kędzierzyna-Koźla, zrezygnował też drugi z polskich zespołów, który otrzymał zaproszenie. Mowa o Jastrzębskim Węglu - tegorocznym finaliście Ligi Mistrzów.

Warto wspomnieć, że ZAKSA ma jednak w swojej historii jeden występ w klubowym mundialu. Zagrała w nim w 2017, kiedy to turniej był organizowany w Polsce (dokładnie w Opolu, Łodzi i Krakowie). Jako mistrz Polski, kędzierzynianie byli jego formalnym gospodarzem. Udział zakończyli na fazie grupowej. W pierwszym meczu pokonali 3:2 irański Sarmayeh Bank Teheran VC, ale w kolejnych spotkaniach przegrali z Cucine Lube Civitanovą (2:3) i Sadą Cruzeiro (0:3).