Gwardia Opole wygrała z Olimpem Grodków

Marcin Sabat
Marcin Sabat
W akcji na bramkę Łukasza Romatowskiego zawodnik Gwardii Rok Simic.
W akcji na bramkę Łukasza Romatowskiego zawodnik Gwardii Rok Simic. Marcin Sabat
W meczu sparingowym pomiędzy naszymi I-ligowcami Gwardia przewyższała Olimp i wygrała 29-22, ale obie ekipy są na starcie przygotowań i to było widać.

To był tylko mecz kontrolny, po którym ciężko jeszcze coś powiedzieć. Służył wypróbowaniu różnych wariantów taktycznych i personalnych, ale obaj szkoleniowcy nakreślili plan, który ich zespoły miały realizować. Z tym bywało różnie. Gwardziści popełnili za dużo prostych błędów i zbyt pochopnie rozwiązywali niektóre akcje w ataku. Z kolei grodkowianie chcąc powalczyć z takim zespołem jak opolski muszą zdecydowanie mocniej bronić i znacznie przyspieszyć prowadzenie gry.

Tyle, że podopieczni trenera Piotra Mieszkowskiego po raz pierwszy po dłuższej przerwie mieli piłkę w rękach, a opolanie są po ciężkich treningach i to było widać w ich poczynaniach. Spadkowicz ma na pewno zdecydowanie większy potencjał, jego zawodnicy lepsze warunki fizyczne i doświadczenie z parkietów ekstraklasy. To pozwoliło kontrolować mecz, choć kilka razy wysoka przewaga topniała.
- To nie był nasz dobry występ - oceniał Rafał Kuptel, trener Gwardii. - Właściwie wszystko jest do poprawy. Oczywiście nie wynik się tu liczył, ale doświadczeni gracze powinni uniknąć kilku strat i innych błędów.

Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry, ale kiedy zaczął bronić Adam Malcher Gwardia pewnie odskoczyła na 8-3, a następnie 18-11. Proste straty i skuteczność Michała Piecha z rzutów karnych pozwoliły zniwelować Olimpowi dystans do trzech bramek. Ale wówczas kilka razy bramkarza i nie tylko zaskoczył Sebastian Rumniak, z dystansu trafiał Ciosek, gwardziści kończyli kontry. Objęli prowadzenie 28-18, które stopniało, gdy na parkiecie w obu ekipach przeważali juniorzy.
- Jesteśmy na innym etapie i na innym pułapie od rywala, a zakładaliśmy walkę na miarę możliwości - powiedział Piotr Mieszkowski. - Sporo roboty przed nami. Dopiero wchodzimy w trening, ale wszyscy są bardzo zaangażowani i to jest budujące.

PE Gwardia Opole - Olimp Grodków 29-22 (15-9)
Gwardia: Malcher, Zając - Zeljic 4, Knop 3, Scepanovic, Simic 4, Płócienniczak 1, Rumniak 5, Ciosek 4, Trojanowski 1, Prokop 2, Lasoń 3, Swat 2, Oszenda, Mendyk, Wojcieszek. Trener Rafał Kuptel.
Olimp: Romatowski, Wasilewicz, Łągiewka - Drej 4, Gradowski 3, Bujak, Żubrowski, Górny 1, M. Biernat 1, Piech 7, P. Biernat 1, Chmiel 1, T. Biernat, Świerczyński, Maciejewski 3, Kolanko, Urban 1. Trener Piotr Mieszkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska