Gwardia Opole wygrała z Zagłębiem Lubin [wideo, zdjęcia]

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Radość piłkarzy ręcznych Gwardii. Za tydzień mogą zapewnić sobie udział w barażu o miejsce w superlidze.
Radość piłkarzy ręcznych Gwardii. Za tydzień mogą zapewnić sobie udział w barażu o miejsce w superlidze. gwardiaopole.pl
Ta wygrana, przy porażce Piotrkowianina Piotrków Trybunalski w Legionowie oznacza, że Gwardia na kolejkę przed końcem sezonu awansowała na 10. miejsce i ma punkt więcej od Piotrkowianina.
Gwardia Opole - Zagłębie Lubin 25-24. Ta wygrana, przy porażce Piotrkowianina Piotrków Trybunalski w Legionowie oznacza, że Gwardia na kolejkę przed końcem sezonu awansowała na 10. miejsce i ma punkt więcej od Piotrkowianina. A to oznacza z kolei, że za tydzień w Piotrkowie potrzebuje remisu, aby utrzymać miejsce w tabeli i wystąpić w barażu o pozostanie w ekstraklasie.

Gwardia Opole - Zagłębie Lubin 25-24

A to oznacza z kolei, że za tydzień w Piotrkowie potrzebuje remisu, aby utrzymać miejsce w tabeli i wystąpić w barażu o pozostanie w ekstraklasie. Po meczu radość była więc wielka i uzasadniona, choć początek nie zapowiadał nic dobrego.

Cztery minuty przed zakończeniem spotkania z Zagłębiem Lubin do bramki wrócił Adam Malcher, który wcześniej przy jednej z interwencji rozciął łuk brwiowy. Wówczas na tablicy wyników było 23-23. Za chwilę trafił Remigiusz Lasoń, a bramkarz Gwardii obronił trzy rzuty rywali. Tego nasz zespół nie wykorzystał po błędach w ataku i stracił gola 50 sekund przed końcem spotkania.

Opolanie dość skrupulatnie budowali atak pozycyjny, a piłka trafiła do Michała Dreja, który pokonał Bartosza Dudka. Szansę na zapewnienie Zagłębiu punktu miał jeszcze Bartosz Starzyński, ale znów lepszy okazał się Malcher. Były zawodnik Zagłębie po raz drugi w play outach został bohaterem Gwardii. Na wyjeździe odbił dwa ostatnie rzuty rywala i wygraliśmy 26-24, a w Opolu decydujący i pokonaliśmy Zagłębie 25-24.

Goście grali dobrze w obronie i ataku, a nasi zawodnicy zaliczyli dwie straty i trzy rzuty w słupek lub poprzeczkę. W efekcie po 10. min Zagłębie prowadziło 8-2 i chyba całkowicie straciło koncentrację. Z drugiej strony w bramce brylował Malcher, nasza defensywa spisywała się bez zarzutu, w ataku wreszcie gwardziści trafiali i dystans topniał. Do remisu 10-10 doprowadził Wojciech Knop, a drugie prowadzenie w meczu znów dał Paweł Prokop (trafił na 1-0). Ostatnia akcja przed przerwą należała do Filipa Scepanovica. Przechwycił piłkę i skończył kontrę.

Po przerwie nadal dominowała Gwardia i wygrywała 15-11, ale tym razem to nasi stanęli. Opolanie pudłowali, bronił Bartosz Dudek, a z karnych trafiła Wojciech Gumiński, który doprowadził do remisu 15-15. Gospodarze nawet przegrywali jedną bramką, ale szybko odzyskali inicjatywę. Tyle, że jednobramkową i za każdym razem rywal doprowadzał do remisu. Końcówka była popisem Malchera.

PE Gwardia Opole - Zagłębie Lubin 25-24 (12-10)
Gwardia:Malcher, Romatowski, Bozić - Śmieszek, Swat 3, Knop 4, Szolc, Scepanović 5, Zeljić, Drej 2, Vukcević, Garbacz, Prokop 4, Płócienniczak 3, Lasoń 4. Trener Tadusz Jednoróg.
Zagłębie: Dudek, Kubiszewski - Stankiewicz 4, Gumiński 8, Rosiek 3, Kużdeba, Przybylski 2, Marciniak 1, Szymyślik 2, Wolski, Paluch, Bartczak 2, Starzyński 2, Kulenović. Trener Jerzy Szafraniec
Sędziowali: Jacek Moskalczyk (Żarówka) i Marcin Pazdro (Mielec). Kary: Gwardia - 6 min; Zagłębie - 8 min. Widzów 800.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska