Gwardia Opole zagra w Pucharze EHF z Azotami Puławy. Szykuje się rywalizacja pełna smaczków

Tym samym smaczkiem tej rywalizacji będzie nie tylko bratobójcza potyczka dwóch polskich drużyn, ale i fakt, że po przeciwnych stronach barykady staną dwaj trenerzy, którzy przez kilka ostatnich lat wspólnie pracowali na chwałę Gwardii.

Od tego sezonu pierwszym szkoleniowcem Azotów jest bowiem Michał Skórski, wieloletni asystent Rafała Kuptela w klubie z Opola. Oboje przybyli do niego w 2014 roku i rok po roku budowali jego siłę. Zwieńczeniem ich działań był wynik, jaki gwardziści osiągnęli w poprzednim sezonie. Po 55 latach przerwy, dowodzona przez nich opolska drużyna po raz drugi w historii sięgnęła po brązowy medal mistrzostw Polski.

akby tego było mało, aktualnie jednym z wiodących graczy puławian jest Antoni Łangowski, który jeszcze kilka miesięcy temu był ... czołową postacią Gwardii.

Mecze 3. rundy eliminacji Pucharu EHF odbędą się 16 i 23 listopada (kolejno w Opolu i Puławach).

W gronie potencjalnych rywali, na których mogła trafić Gwardia, byli jeszcze: Alpla HC Hard (Austria), Achilles Bocholt (Belgia), SKA Mińsk (Białoruś), Talent M.A.T. Pilzno (Czechy), Olympiacos SFP (Grecja), PAUC Handball (Francja), Abanca Ademar Leon (Hiszpania), OIF Arendal (Norwegia), SL Benfica (Portugalia), RK Gorenje Velenje (Słowenia), Pfadi Winterthur (Szwajcaria), HK Malmoe (Szwecja), ZTR Zaporoże (Ukraina), Csurgoi KK (Węgry) oraz NMC Górnik Zabrze.

Zanim jednak opolanie przystąpią do rywalizacji w europejskich pucharach, czeka ich jeszcze do rozegrania kilka spotkań w PGNiG Superlidze. A najbliższe już w środę o godz. 18 w hali Stegu Arena. W ramach 8. kolejki, nasz zespół podejmie MMTS Kwidzyn. Zmierzą się więc dwie ekipy, które kilka miesięcy temu toczyły niezwykle zacięte boje o brązowy medal. Obecnie Gwardia, mając o jedno zwycięstwo i o trzy punkty więcej, zajmuje 6. miejsce w tabeli, podczas gdy MMTS jest 8.