Rafał Kuptel, trener Gwardii
- W lidze szło nam całkiem nieźle, ale z tymi najlepszymi drużynami wiele nie zwojowaliśmy. Może po prostu nie wierzyliśmy, że można z nimi powalczyć. W rewanżu pucharu z Vive zagraliśmy do pewnego momentu całkiem nieźle w obronie, natomiast w ataku graliśmy statycznie. Brakowało przyspieszenia, rzuty bronili bramkarze i nie zatrzymaliśmy już kielczan. Kiedy poprawiliśmy atak, pojawiały się lepsze pozycje i trochę miejsca na skrzydle, ale to za mało. Szkoda, że prawdopodobnie w taki kiepski sposób żegnamy się z halą przy Kowalskiej, gdyż prawdopodobnie następne spotkania już w nowym sezonie rozegramy w „Okrąglaku”.
Talant Dujszebajew, trener Vive Tauron
- Dziękuję zawodnikom za dobre podejście do meczu. Choć na początku straciliśmy trzy bramki, to później wyglądało to bardzo dobrze. Podobać mogła się obrona, interwencje bramkarzy, kontry. Piętnaście bramek przewagi w Kielcach dawało nam spokój już przed meczem. Koncentracja jednak mimo wszystko była na odpowiednim poziomie.
Adam Malcher, bramkarz Gwardii
- Dobrze zaczęliśmy i trochę powalczyliśmy w spotkaniu z Kielcami, ale przede wszystkim widać, ile ciężkiej pracy nas jeszcze czeka. Przed nami zmagania o puchar Superligi. Chcemy go wygrać i tym samym przypieczętować udany dla nas sezon, czego nie mogą zmącić mecze z Vive.
Karol Bielecki, rozgrywający Vive Tauron
- Koncentracja była od początku. Potraktowaliśmy przeciwnika poważnie i z tego możemy być zadowoleni. Nie zamierzaliśmy odpuszczać ani na chwilę i dlatego taka różnica bramkowa. Wynik mówi sam za siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?