Hala sportowa po 11 latach znowu otwarta [wideo, zdjęcia]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Uroczyste otwarcie hali sportowej przy gimnazjum w Byczynie.
Uroczyste otwarcie hali sportowej przy gimnazjum w Byczynie. Mirosław Dragon
Po wieloletniej batalii w sądzie gmina dogadała się z wykonawcą, a uczniowie mogą w końcu ćwiczyć na nowoczesnej arenie sportowej.

- Dwa razy mam okazję otwierać tą samą inwestycję - skwitował Jacek Pawlicki, były burmistrz Byczyny, którego aktualni włodarze zaprosili na uroczyste otwarcie wyremontowanego obiektu.

Jacek Pawlicki był burmistrzem do 2001 roku. Właśnie wtedy przy gimnazjum w Byczynie zbudowano nowoczesną halę sportową. W 2005 roku ją zamknięto, ponieważ na drewnianych legarach dachu pojawiły się pęknięcia.

Odtąd gimnazjaliści ćwiczyli na dworze, w sali ośrodka kultury, czasem na wuef jeździli też do sąsiednich Polanowic.

Rozpoczął się spór gminy z wykonawcą, który ciągnął się w sądzie przez wiele lat. Biegli sporządzili pięć ekspertyz budowlanych, krańcowo różnych od siebie. Jedni zalecali remontować konstrukcję dachową, inni kazali halę rozebrać.

Na same ekspertyzy i koszty sądowe gmina Byczyna wydała w sumie 650 tysięcy zł!

Kiedy w 2014 r. burmistrzem Byczyny został Robert Świeczek, postanowił zawrzeć ugodę z wykonawcą. Wykonawca hali, firma Lignomat spod Kępna, wyremontowała halę według wskazań i pod nadzorem ekspertów z Politechniki Wrocławskiej.

Do pękniętych legarów przyklejono kompozycją epoksydową specjalne nakładki. Dodatkowo skręcono je śrubami z elementami konstrukcji hali. Przy remoncie zastosowano drewno sprowadzone z Finlandii, śruby ze Szwajcarii i klej z Niemiec.
- Cieszymy się, że ta hala w końcu jest otwarta i odzyskaliśmy dobre imię naszej firmy - mówi Jerzy Stempin, właściciel firmy Lignomat.

Dodatkowo w hali zastosowano system rekuperacji, czyli odzyskiwania ciepła.

- To zmniejszy koszty związane z ogrzewaniem, które po wybudowaniu hali były bardzo wysokie – mówi burmistrz Robert Świeczek.

Hala miała być wyremontowana już rok temu, ale okazało się, że przez te minione lata zdążyła się już zepsuć blacha na dachu, który zaczął przeciekać. Trzeba było zrobić nowy dach.

- Dobrze, że hala w końcu jest otwarta, szkoda tylko, że trzy roczniki skończyły gimnazjum, nie mogąc wchodząc do sali sportowej – dodaje Robert Świeczek.

- Z powodu zamknięcia hali musieliśmy zlikwidować klasę sportową. Część uczniów wybrała gimnazjum w Kluczborku, ponieważ tutaj nie było hali – mówi Barbara Dereń, dyrektorka gimnazjum w Byczynie.

Remont hali kosztował w sumie 1,25 mln zł. Na konstrukcję dachową gmina wydała 175 tys. zł, a wykonawca - firma Lignomat 800 tys. zł, na nowy dach i wentylację z budżetu miejskiego trzeba było wydać kolejne 250 tysięcy zł.

- Doczekaliśmy się w końcu pełnowymiarowej hali sportowej. Na ostatnią chwilę, bo chodzimy już do III klasy – mówią uczniowie: Kacper Urbaniak, Szymon Chałupczyński, Cezary Maślanka i Mateusz Lizoń.

W Publicznym Gimnazjum im. Polskich Noblistów w Byczynie uczy się 214 uczniów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska