Henryk Fraszek: Nie porównałem burmistrza Kielara do Adolfa Hitlera

Radny Henryk Fraszek (Wspólnota dla Rodziny) pisze w liście:

W artykule pt. "Budżet Kluczborka na rok 2012. Radny porównał burmistrza do Hitlera" stwierdzenia sugerujące porównywanie przeze mnie burmistrza Jarosława Kielara do Adolfa Hitlera bądź wodza Trzeciej Rzeszy są nieprawdziwe. (...)

Wyjaśniam, że w trakcie sesji Rady Miejskiej w Kluczborku w dniu 29 grudnia 2011 roku oprócz moich wypowiedzi dotyczących budżetu podałem przykład mający ilustrować tezę, zgodnie z którą nie zawsze większość musi mieć rację.

Wypowiedź ta wynikała z faktu nieprzyjęcia przez Radę Miejską w Kluczborku żadnego wniosku radnych opozycyjnych związanego z budżetem gminy Kluczbork na rok 2012.

Ponadto, co najistotniejsze - odnosiłem się wyłącznie do działalności organu uchwałodawczego samorządu gminnego Kluczborka, czyli rady miejskiej, nie zaś do działalności organu wykonawczego, to jest burmistrza, ergo - moja wypowiedź nie zawierała żadnych związków czy odniesień w stosunku do burmistrza miasta Kluczborka.

Na potwierdzenie przedstawiam dosłowny cytat mojej wypowiedzi z zapisu sesji: "Demokratycznie naród niemiecki dał władzę socjalistycznej lewicy Hitlera. Demokratycznie, więc zdarza się, że nie demokratyczna większość, tylko demokratyczna mniejszość czasami miewa rację".

Zarówno z brzmienia literalnego wypowiedzi, jak i z jej kontekstu (...) wynika, że w żadnym wypadku nie zawierała ona jakiegokolwiek, choćby metaforycznego porównania urzędującego burmistrza Kluczborka pana Jarosława Kielara do Hitlera.

Henryk Fraszek,
radny Rady Miejskiej w Kluczborku

Odpowiedź autora:

Dziękuję za wyjaśnienie. Nadal uważam, że przywołanie Hitlera podczas sesji nie było fortunne. Zdania o Adolfie Hitlerze padły podczas Pana polemiki z burmistrzem Kielarem.

Domyśliłem się Pana intencji i Pana list potwierdza, że trafnie je opisałem w komentarzu do artykułu: "Radny Henryk Fraszek (...) chciał powiedzieć, że większość nie zawsze ma rację, czego dowodem jest właśnie Hitler, który doszedł do władzy w demokratycznych wyborach. Ale wyszło, że Kielar jest jak Hitler".

Mirosław Dragon