Ale wyprawa w przeszłość miasta nie zaczęła się na obecnej części nekropoli. Najpierw uczestniczy wycieczki zebrali się na zielonym skwerze obok sklepu Biedronka (dawniej kino Stylowe).
- Stoimy na najstarszej części cmentarza, która została zlikwidowana po II wojnie światowej - opowiadał
Romuald Kulik. - Wcześniej, bo w połowie lat 30. cmentarz przecięła obecna ulica Niemodlińska, która
prowadziła do mostu imienia Adolfa Hitlera. Gdy tę drogę budowano, wszystkie 160 grobów zostało ekshumowanych i przeniesionych w inne miejsce. Żaden nie został zniszczony.
Na zachowanej części cmentarza - który otwarto w grudniu 1813 roku - wciąż można zobaczyć wiele ciekawych i cennnych nagrobków. Jest m.in. grób malarza Josepha Jackish'a (zmarłego 14 marca 1862 roku), ks. Kacpra Wrzodka, proboszcza kościoła pw. Św. Krzyża (zmarłego w 1907 roku), radnego Opola Paula Vogta (umarł w 1905 roku) a także kaplica grobowa rodziny Bayer (znani cukiernicy).
Po II wojnie światowej na cmentarzu wznowiono pochówki, ale zaprzestano ich ponownie w 1963 roku.
O historii nekropolii przy ulicy Wrocławskiej opowiadali także Natalia Barczyk, organizująca m.in. społeczne sprzątanie cmentarza, a także Julian Juszczewski, przedstawiciel Zakładu Komunalnego, który administruje nekropolią.
- Wiele mówi się ostatnio o tym, że groby są niszczone, ale warto pamiętać, że działo się tak przez lata i
jest proces nie jest nowy - przekonywał Julian Juszczewski. - Ze względu na wysoki poziom wód gruntowych nie ma żadnych szans, aby kiedykolwiek ktoś wznowił tutaj pochówki. Trudno także uwierzyć, aby ktoś znalazł nagle ogromne pieniądze na odrestaurowanie tego, co jeszcze pozostało. Obecnie najsensowniejsze wydaje się utrzymanie cmentarza, ale jednoczesne przekształcanie go w teren parkowy. Być może warto również przenieść najcenniejsze nagrobki w bezpieczne miejsce np. na cmentarz na Półwsi.
Dzisiejsze spotkanie na cmentarzu zorganizowało Polskie Stowarzyszenie Krajoznawców w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
