Unia jest jedynym zespołem w ekstraklasie, z którym Orlikowi nie udało się jeszcze wygrać. Na własnym lodowisku ulegli mu 1:4, a na wyjeździe 0:5 i 1:2 po rzutach karnych. Mimo tego, że Unia za każdym razem była lepsza, to w tabeli ma tylko o trzy punkty więcej.
Oba zespoły rywalizują o 6. miejsce po pierwszej części fazy zasadniczej dające prawo gry z lepszymi zespołami w drugiej części fazy zasadniczej. Do końca wspomnianej pierwszej części zostały jeszcze tylko trzy kolejki. Orlik musi w nich zdobyć o cztery punkty więcej niż Unia, bo oświęcimianie mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań i lepszy bilans bramkowy. Przy równej ilości punktów to oni więc będą wyżej w tabeli.
Żeby ich wyprzedzić konieczne jest zwycięstwo i to za trzy punkty w dzisiejszym spotkaniu. W dwóch ostatnich kolejkach Orlik zagra jeszcze z: mającym także szansę na 6. miejsce Naprzodem Janów na wyjeździe (piątek 16.01) i Cracovią Kraków u siebie (18.01). Unię najpierw czeka wyjazd na mecz z Cracovią, a w ostatniej kolejce pierwszej części fazy zasadniczej mecz u siebie z ostatnim w tabeli GKS-em Katowice, co w praktyce oznacza pewne trzy punkty dla oświęcimian.
Warto dziś wybrać się na "Toropol", by wspomóc naszą drużynę w walce o wymarzoną szóstkę. Orlik w ostatnich tygodniach prezentuje wyborną formę. Z sześciu ostatnich spotkań wygrał pięć pokonując choćby u siebie mistrza Polski z Sanoka i wicemistrza - GKS Tychy. Emocji w tych spotkaniach było aż w nadmiarze i miejmy nadzieję, ze dziś też tak będzie. Ostatni mecz - dwa dni temu Orlik wygrał po rzutach karnych 3:2 na wyjeździe z wyżej notowanym Podhalem Nowy Targ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?