Hospicjum stacjonarne w Smardach Górnych zostało otwarte 1 lipca 2023 r. Powstało w budynku byłej szkoły, który za symboliczną złotówkę gmina Kluczbork przekazał Stowarzyszeniu Hospicjum św. Ojca Pio.
Świadczy bezpłatną, całodobową i kompleksową stacjonarną opiekę medyczną, pielęgniarską, rehabilitacyjną i psychologiczną dorosłym osobom chorym nowotworowo w stanie terminalnym. Zgodnie z zamysłem twórców, jest domem ulgi w cierpieniu dla osób w ostatnim stadium choroby.
- Wypełniliśmy w ten sposób lukę, dotąd powiat kluczborski był białą plamą, jeśli chodzi o stacjonarną opiekę hospicyjną – tłumaczy Sławomir Kołecki, prezes Stowarzyszenia.
A zapotrzebowanie jest ogromne i stale wzrasta, bo niestety, przybywa osób chorych na nowotwory. Już w pierwszych tygodniach działalności hospicjum zapełniło się. Potrzeby powiększa też hospicjum domowe, prowadzone przez Stowarzyszenie, które miesięcznie ma pod opieką około 80 pacjentów.
Hospicjum Ziemi Kluczborskiej kosztowało 6 milionów zł i budowano je 13 lat.
Aby obiekt w Smardach mógł pełnić nową funkcję, trzeba go było zmodernizować i rozbudować, co pochłonęło ogromne środki. Budowa wraz z zakupem wyposażenia kosztowała prawie 6 mln zł.
W większości przedsięwzięcie było finansowane z pieniędzy darczyńców i sponsorów, wpłat z odpisów 1 proc. podatków i zbiórek publicznych. Wiele osób wspierało przedsięwzięcie pracą. Przez cztery lata na budowie pracowali skazani z Zakładu Karnego w Kluczborku, dzięki czemu zaoszczędzono co najmniej 400 tysięcy zł.
Hospicjum mogło też liczyć na dotacje od samorządów, np. z powiatu kluczborskiego i gminy Kluczbork (np. od kilku lat część przychodu z Dni Kluczborka było przeznaczanych na ten cel). Stowarzyszenie otrzymało również dofinansowanie z Unii Europejskiej, a dokładnie z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego. Wiele osób nie wierzyło, że hospicjum faktycznie powstanie.
- Zarzucano nam, że nie mamy wiedzy budowlanej i pieniędzy i faktycznie tego nie mieliśmy. Ale mieliśmy ogromne pragnienie, żeby powstał dom ulgi w cierpieniu i się to udało – wspominał Sławomir Kołecki. - Mamy wokół siebie wielu wspaniałych ludzi, którzy pomogli nam przez tę bardzo trudną drogę przejść.
- Otworzyliśmy hospicjum bez złotówki kredytu. Gdybyśmy go mieli, to prawdopodobnie działalność placówki byłaby niemożliwa ze względu na wzrost kosztów kredytów - dodaje Sławomir Kołecki.
Ale hospicjum nadal potrzebuje wsparcia, bo kontrakt według kalkulacji wystarcza na sfinansowanie 50-60 procent kosztów funkcjonowania.
- Poza wsparciem finansowym, którego można przekazać na konto w formie darowizny, ogromną pomocą będzie dla nas również przekazanie środków do pielęgnacji ciała, pampersów i podkładów – mówi Sławomir Kołecki.

Caritas Archidiecezji Warmińskiej wspiera zimą bezdomnych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?