II liga: Błękitni Stargard Szczeciński - Ruch Zdzieszowice 2-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Dawid Kiliński popisał się pięknym strzałem z rzutu wolnego na 2-2.
Dawid Kiliński popisał się pięknym strzałem z rzutu wolnego na 2-2. Oliwer Kubus
Nasz II-ligowiec zachował miano niepokonanego wiosną, ale po dobrym i szybkim meczu, stracił pierwsze punkty. A te były w tym spotkaniu podwójnej wartości.

Obie ekipy do meczu o podwójna stawkę w II lidze, gdyż bronią się przed spadkiem przystąpiły w bardzo dobrych nastrojach. Zdzieszowiczanie wiosną odnieśli cztery zwycięstwa z rzędu, a Błękitni zremisowali z mocnymi ekipami Zagłębia Sosnowiec i Bytovii Bytów, oraz wygrali z Jarotą Jarocin i Calisią Kalisz.

Spotkanie w pierwszych minutach było spokojne, a mimo to mnożyły się niedokładności i błędy. nerwy, bo chyba towarzyszyły piłkarzom, pierwsi opanowali miejscowi. Już przy pierwszej sposobności objęli prowadzenie. Po kwadransie gry Fadecki uderzył z dystansu, a za chwilę w trudnej pozycji zdecydował się na strzał i tym razem pokonał Kasprzika. Ruch nie zareagował zwiększonymi atakami, a co więcej trzecią okazję miał rywal. Po strzale z dystansu Gutowskiego na wysokości zadania stanął Kasprzik.

Dopiero to pobudziło graczy trenera Stanisława Wrobla do agresywniejszej i odważniejszej gry. Powoli przejmowali oni inicjatywę, ale defensywa rywala radziła sobie z atakami Ruchu. Tak było po rajdzie Sotora, który następnie w szybkiej kontrze dostał za mocne podanie. Z kolei z wrzutkami w pole karne radzili sobie obrońcy Błękitnych.

Druga połowę "Zdzichy" rozpoczęły z dwoma zmianami, a na boisku zameldowali się Bodzioch i Gładkowski. Nasz zespół od razu przystąpił do ataków, obie ekipy walczyły o każdą piłkę i zawody mogły się podobać. Groźnie zrobiło się po dośrodkowaniu Kierdala, za chwilę zablokowany został strzał Kilińskiego, a goście domagali się odgwizdania piłki ręką. Wreszcie w 57 minucie Ruch dopiął swego po strzale Nowaka, doprowadzając do remisu.

W kolejnych minutach wiele się nie działo, aż nadeszła 70. Wówczas Fadecki w łatwy sposób oszukał obrońców Ruchu w polu karnym i wyłożył piłkę Magnuskiemu, który uderzył tuż przy słupku i gospodarze odzyskali prowadzenie. Przed szansą na wyrównanie stanął siedem minut później Dudek, ale spudłował w dogodnej okazji. Goście zachowali jednak miano niepokonanych, choć pierwsze punkty wiosną stracili. W 86 minucie wywalczyli rzut wolny tuż przed polem karnym. Do piłki podszedł Kiliński i pięknym uderzeniem zdobył gola na 2-2. W międzyczasie Kasprzik bez trudu poradził sobie z główką Flisa i obronił niezły strzał Zdunka.

Błękitni Stargard Szczeciński - Ruch Zdzieszowice 2-2 (1-0)
1-0 Fadecki - 15., 1-1 Nowak - 57., 2-1 Magnuski - 70., 2-2 Kiliński - 86
Błękitni: Budnik -Wawszczyk, Jasitczak, Liśkiewicz, Kosakiewicz - Gutowski (59. Zdunek), Poczobut, Wojtasiak (66. Flis), Fadecki - Gajda, Magnuski (80. Wojciechowski).
Ruch: Kasprzik -Nowak (75. P. Dyczek), Gamla, Bachor, Łęszczak (90. Fedorowicz) - Sotor (46. Gładkowski), Kiliński, Bella (46. Bodzioch) , Kierdal - Szatkowski - Dudek.
Sędziował Maciej Mikołajewski (Świebodzin). Żółte kartki: Fadecki - Bachor, Bodzioch. Widzów 700.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska