II liga: Raków Częstochowa - Odra Opole 1-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Mateusz Cieluch zdobył bramkę dla Odry.
Mateusz Cieluch zdobył bramkę dla Odry. Sławomir Jakubowski
Nasz II-ligowiec w meczu o podwójną stawkę prowadził za sprawą Cielucha, miał kilka okazji, ale też stracił bramkę i kilka razy musiał się ratować przed stratą kolejnej. W efekcie zespoły podzieliły się punktami.

Pierwsza połowa toczona w trudnych warunkach była wyrównana, sporo było twardej walki w środku pola, ale były także sytuacje bramkowe. Pierwsi niecelnie strzelali miejscowi, a w 8. minucie główkował po rzucie rożnym da Silva, ale spudłował. Odra szukała dośrodkowań w pole karne, ale dopiero w 19. minucie zrobiło się groźnie, ale Duda nie zdołał wygrać pojedynku z obrońcą. Za chwilę uderzył Bondziul, ale tuż obok słupka. Po pół godziny gry Primel był szybszy od Retlewskiego, błyskawicznie przeniósł piłkę na drugą stronę, ale Jarka strzelił zbyt słabo.

W 34. minucie swoją szansę miał Bondziul, ale tym razem Wróbel przytonie wyszedł z bramki. Z kolei w 41. minucie Jarkę wychodzącego sam na sam z bramkarzem w ostatniej chwili wślizgiem powstrzymał da Silva. Tuż przed przerwą gospodarze mogli skarcić Odrę, jednak fatalnie spudłował Retlewski.

Tuż po wznowieniu gry opolanie przejęli piłkę w środku pola, szybko na bramkę Rakowa ruszył Cieluch i w sytuacji sam na sam z Wróblem pokonał go strzałem po ziemi.

Gospodarze szybko starali się przejąć inicjatywę, ale uratował ich Wróbel doskonałą interwencją po rzucie rożnym i główce Nakrosiusa. Minutę później uderzał na bramkę Primela rezerwowy Świerk, ale minimalnie chybił. W 64. minucie błyskotliwą akcją popisał się Lenkiewicz, wpadł w pole karne, a faulował go Michniewicz. Z rzutu karnego do remisu doprowadził Świerk. Raków ruszył do zdecydowanych ataków i Odra była w opałach. Raz uratował ją przytomną interwencją Nakrosius, raz nikt nie sięgnął piłki po dograniu Mońki, a strzał Kmiecia został zablokowany.
Dopiero w 73 minucie akcję przeprowadziła Odra, ale po dośrodkowaniu Dudy Jarka zdobył gola ze spalonego. Ale to Raków atakował znacznie wcześniej i co chwila nasi piłkarze musieli interweniować. W 77. minucie Kocur wywalczył rzut wolny przed polem karnym Rakowa, ale Wróbel odbił piłkę na rzut rożny po próbie Giela. Z kolei po rożnym z piłką minął się Wróbel, ale Udarevic spudłował. Interweniował jeszcze Primel po dośrodkowaniu Lenkiewicza i strzale Retlewskiego.

W ostatniej minucie doliczonego czasu znów było gorąco w polu karnym Odry, ale Lenkiewicz strzelił zbyt słabo, aby zaskoczyć naszego bramkarza.

Raków Częstochowa - Odra Opole 1-1 (0-0)
0-1 Cieluch - 47., 1-1 Świerk - 64. (karny)
Raków: Wróbel - Soczyński, Da Silva, Byrtek, Buczkowski - Lenkiewicz, Stefanowicz, Diogo (51. Mońka), Kmieć - Brzęczek (54. Świerk) - Retlewski.
Odra: Primel - Skrzypczak, Michniewicz, Udarevic, Nakrosius - Cieluch, Wawrzyniak, Deja (46. Giel), Duda (89. Zapotoczny) - Bondziul (64. Kocur), Jarka(76. Glanowski).
Sędziował Tomasz Zieliński (Konin). Żółte kartki: Soczyński, Buczkowski, Kmieć, Byrtek, Lenkiewicz - Wawrzyniak, Deja, Glanowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska