III liga. Leśnica - TOR Dobrzeń Wielki 2-2

fot. Sebastian Stemplewski
Damian Kot z TOR-u Dobrzeń.
Damian Kot z TOR-u Dobrzeń. fot. Sebastian Stemplewski
Walczący o 2. miejsce, premiowane walką w barażach o II ligę, zespół z Leśnicy zawodzi. W sobotę uległ u siebie walczącemu o utrzymanie Rozwojowi, a wczoraj podzielił się punktami z trzecim od końca TOR-em Dobrzeń Wielki.

Gospodarze do końca walczyli o uratowanie twarzy, bowiem wyrównali dopiero w końcówce spotkania.

Z kolei dla gości mecz układał się znakomicie. Już w 3. min ich pierwszy wypad skończył się powodzeniem. TOR wywalczył rzut rożny, po którym Damian Kot głową objął prowadzenie. Lepiej grający gospodarze wyrównali za sprawą Stanisława Wróbla.

Scenariusz II odsłony był podobny. Po jednej z kontr Przemysław Czajkowski doszedł do dalekiego podania z głębi pola i skutecznie uderzył z woleja z 16 metrów. Gospodarze zaciekle atakowali i w samej końcówce doprowadzili do remisu.

- Byliśmy słabsi, tylko się broniliśmy licząc na kontry i to dało efekt - przyznał trener gości Sławomir Sieńczewski. - Przed meczem remis brałbym w ciemno, a po spotkaniu jest lekki niedosyt, bo było blisko, by wywieźć trzy punkty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska