Gospodarze do końca walczyli o uratowanie twarzy, bowiem wyrównali dopiero w końcówce spotkania.
Z kolei dla gości mecz układał się znakomicie. Już w 3. min ich pierwszy wypad skończył się powodzeniem. TOR wywalczył rzut rożny, po którym Damian Kot głową objął prowadzenie. Lepiej grający gospodarze wyrównali za sprawą Stanisława Wróbla.
Scenariusz II odsłony był podobny. Po jednej z kontr Przemysław Czajkowski doszedł do dalekiego podania z głębi pola i skutecznie uderzył z woleja z 16 metrów. Gospodarze zaciekle atakowali i w samej końcówce doprowadzili do remisu.
- Byliśmy słabsi, tylko się broniliśmy licząc na kontry i to dało efekt - przyznał trener gości Sławomir Sieńczewski. - Przed meczem remis brałbym w ciemno, a po spotkaniu jest lekki niedosyt, bo było blisko, by wywieźć trzy punkty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?