III liga piłkarska. Swornica Czarnowąsy - Piast Strzelce Opolskie 2-1

Outsider ze Strzelec Opolskich przyjechał do Czarnowąsów w mocno okrojonym składzie, co już na starcie stawiało go na straconej pozycji. Zgodnie z przewidywaniami miejscowi szybko objęli prowadzenie, bo już w 14 min. Po dobrym dośrodkowaniu z rzutu wolnego Denisa Luptaka, bramkarza gości pokonał głową najwyższy na boisku Bartosz Brzozowski.

Kwadrans później po kolejnym rzucie wolnym padła bramka numer dwa. I tym razem na listę strzelców wpisał się obrońca "Swory" Piotr Michoń, który bezpośrednio uderzał na bramkę.

Wydawało się, że kolejne bramki dla gospodarzy są jedynie kwestią czasu, ale nic takiego nie miało miejsca. Gra była wyrównana i toczyła się głównie w środkowej części boiska. Jeśli już któraś z drużyn przekroczyła połowę rywala, to nie potrafiła wypracować sobie dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Kontaktowa bramka padła - a jakże z rzutu wolnego. Krótko po rozpoczęciu drugiej części gry Daniel Rychlewicz wykazał się sporym sprytem. Posłał futbolówkę po ziemi, pod nogami zawodników z muru, którzy podskoczyli w momencie uderzenia. Zaskoczony Krzysztof Stodoła końcówkami palców jedynie zatrzymał piłkę, którą z najbliższej odległości skierował do pustej bramki Piotr Job. Więcej nic ciekawego w tym spotkaniu nie wydarzyło się i miejscowi dopisali sobie trzy punkty.

Swornica Czarnowąsy - Piast Strzelce Opolskie 2-1 (2-0)
1-0 Brzozowski - 14., 2-0 Michoń - 29., 2-1 Job - 49.
Swornica: Stodoła - Kurc, Kołodziej, Brzozowski, Michoń - Meryk (73. Niemiec), Sikorski, Wróbel (67. Franek), Scisło, Luptak (82. Komor) - Jaworski (71. Syldorf). Trener Andrzej Polak
Piast: Kukuczka - Rychlewicz, Kozołup, Becella, Dłutowski - Kurzeja, Jakubczak, Jys, Job, Bębas (84. Richter) - Korchut. Trener Dariusz Kaniuka
Sędziował Artur Chudala (Opole). Żółte kartki: Michoń, Sikorski, Luptak, Syldorf - Becella, Jys, Korchut. Widzów 100.