Ile zarabiają samorządowcy w powiecie nyskim. Sprawdź!

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Najlepiej wynagradzanym samorządowcem powiatu nyskiego i prudnickiego jest burmistrz Otmuchowa. Najbardziej "zaniedbanym" - burmistrz Paczkowa. Rośnie mu tylko wysługa lat.

W powiecie nyskim obowiązuje zasada - im większa gmina, tym wyższe zarobki wójta czy burmistrza. I od tego są jednak wyjątki.

"Najtańszego" wójta ma gmina Skoroszyce. Alina Baran zarabia od prawie dwóch lat 7890 zł brutto (ok. 5,5 tys. zł na rękę). W czasie kadencji miała tylko jedną podwyżkę o ok. 1,2 tys. zł. brutto.
- Jestem zadowolona z pensji - komentuje skromnie pani wójt.

Skoroszyce wcale nie są jednak najmniejszą gminą w powiecie. W mniejszych o ok. 2,5 tys. mieszkańców Pakosławicach wójt Jarosław Nosal zarabia 200 więcej od sąsiadki - 8098 zł brutto. W liczącej - podobnie jak Pakosławice - niecałe 4 tys. ludzi gminie Kamiennik wójt Kazimierz Cebrat zarabia obecnie 8535 zł (na rękę 5843 zł ).

W nieco większych gminach Łambinowice (8,2 tys. mieszkańców) i Korfantów (9,5 tys. ludzi) zarobki włodarzy są prawie wyrównane, jakby radni ustalali je, patrząc na siebie wzajemnie. Burmistrz Korfantowa Zdzisław Martyna dostaje obecnie 9460 zł brutto miesięcznie. Wójt Łambinowic Tomasz Karpiński - 9375 zł.

Niemal identyczne pod względem wielkości i charakteru są gminy Paczków i Otmuchów - po ok. 14 tys. mieszkańców. Tymczasem zarobki obu burmistrzów różnią się diametralnie. Bogdan Wyczałkowski, burmistrz Paczkowa, nie jest rozpieszczany przez swoich radnych. Jego pensja od początku kadencji praktycznie się nie zmieniła. Rośnie tylko z powodu wyższej wysługi lat. Na rękę dostaje obecnie 5,6 tys. zł (8 tys. zł. brutto), co czyni go najmniej zarabiającym burmistrzem w powiecie.

- Nie upominałem się o podwyżkę - komentuje Wyczałkowski. - Do ubiegłego roku byłem kawalerem i to mi wystarczało. Teraz mam żonę i dziecko. Potrzebuję, jak każdy...

Burmistrz Otmuchowa Jan Woźniak zarabia brutto ponad 4 tys. zł więcej od kolegi. Dostaje obecnie brutto 12,1 tys. zł (na rękę to ok. 8,4 tys. zł). Mniej od niego zarabia burmistrz 25-tysięcznej gminy Głuchołazy Edward Szupryczyński, któremu radni przyznali łączne wynagrodzenie w wysokości 10770 zł brutto. Mniej od burmistrza Otmuchowa zarabia nawet burmistrz 60-tysięcznej gminy Nysa. Jolanta Barska dostaje obecnie 11,7 tys. zł. brutto (na rękę ok. 8,2 tys. zł). W czasie kadencji radni podnieśli jej pensję o 1,5 tysiąca.
Podwyżki nie dostał też od czterech lat starosta Adam Fujarczuk. Zarabia brutto 10,7 tys. zł. a jego pensja rośnie tylko w powodu wysługi lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska