IV liga. Silesius Kotórz Mały - Obrowiec 1-0

fot. Sławomir Jakubowski
Marek Owsiak (po prawej)
Marek Owsiak (po prawej) fot. Sławomir Jakubowski
Zespół LKS-u do Kotórza przyjechał bez Adama Makowskiego, Piotra Wronki, Patryka Smykały i trenera Bartłomieja Borysewicza, którego zastępował bramkarz Łukasz Rogacewicz.

Na pojedynek z niedawnym III-ligowcem Obrowiec wyszedł z założeniami defensywnymi i osamotnionym w ataku Pawłem Nowakiem. Pierwszy celny strzał na bramkę oddali przyjezdni. Z rzutu wolnego uderzył Damian Kwiotek, ale Piotr Panek złapał futbolówkę tuż przy słupku. W odpowiedzi w 20. min z wolnego huknął Bogusław Borowiec, ale trafił w poprzeczkę. Mimo że inicjatywa należała do miejscowych, to nic z tego nie wynikało. Goście umiejętnie rozbijali bowiem ich ataki.

W 30. min Obrowiec powinien prowadzić. Po zagraniu Wojciecha Brzozowskiego, Nowak fatalnie spudłował jednak z 11 metrów.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, a gra zespołów skupiała się na walce w środku pola. W 54. min stuprocentową okazję dla Silesiusa zmarnował Denis Kotula, spudłował Borowiec i dopiero w 83. min Marek Owsiak zdobył gola. Wykorzystując brak zdecydowania obrońców rywala i mimo ostrego kąta strzałem "ze szpica" wpakował futbolówkę do bramki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska