Jak pożyczać to tylko w fundacji Rozwoju Śląska

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Fundacja Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych w ubiegłym roku udzieliła pożyczek na sumę 20 mln zł. W tym roku oferuje małym i średnim przedsiębiorstwom o 10 mln więcej na bardzo dobrych warunkach.

Z pożyczki Fundacji Rozwoju Śląska skorzystały m.in. Izabela Gandyra i Sonia Słabik - siostry prowadzące tartak w Chróścicach.

- To jest prawdziwie rodzinna firma - mówi pani Izabela. - Ojciec pozostaje prezesem honorowym, a razem z nami pracują także mąż i brat.

Kontakt z Fundacją tartak utrzymuje od 10 lat.

- W sumie skorzystaliśmy w tym czasie z czterech pożyczek - opowiada Izabela Gandyra. - Pierwsza była na zakup traka, kolejna na materiały, następna na wózek widłowy, a ostatnia na ładowarkę typu “Atlas". Służy nam m.in. do ładowania trocin i przewożenia kłód.

Pani Izabela potrafi już z wprawą wypełniać wszystkie wymagane przez fundację dokumenty. Warto, bo - jak mówi - w żadnym banku nie dostanie pożyczki na takich warunkach. No i nikt jej nigdy nie pytał - choć Fundacja jest instytucją mniejszościową - kim się czuje.

Gdyby nie działalność Fundacji Rozwoju Śląska pan Michał szukałby kredytu gdzie indziej. Tyle tylko, że prawdopodobnie nigdzie nie zaproponowano by mu tak korzystnych możliwości spłaty.
- W 2009 roku udzieliliśmy pożyczek na łączną sumę około 20 mln zł - mówi Arnold Czech, prezes Fundacji Rozwoju Śląska. - W bieżącym roku możemy na pożyczki dla mikro i małych przedsiębiorstw, które mają potrzeby i pomysły przeznaczyć o 10 mln zł więcej.

Prezes Czech zapewnia, że zaletą pożyczek w Fundacji obok niskiego oprocentowania jest także elastyczność, gdy chodzi o spłaty.

- Rozumiemy, że firma może mieć gorszy czas - deklaruje prezes.

- Fundacja, zgodnie ze swoją filozofią, ma pomagać i pomaga przedsiębiorcom - potwierdza Michał Kmiotek, współwłaściciel - wraz z Anną Hryniewicz - lokalu “Sergio" w Prószkowie. - Pierwszą pożyczkę - 50 tys. zł - wzięliśmy na zakup samochodu, a kolejną - w wysokości ok. 70 tys. - na sprzęt do drugiej pizzerii w tym samym stylu i pod tą samą nazwą - w Oleśnie. Spłacamy pierwszą i drugą pożyczkę, a już zastanawiamy się nad kolejną. Bo warunki w Fundacji są naprawdę korzystne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska