- Jesteśmy tu pierwszy raz - mówi Maria Kiełtyka, która do Bierkowic przyjechała aż z Gliwic. - Słyszeliśmy sporo o opolskim jarmarku i postanowiliśmy go zobaczyć. Przy okazji możemy zrobić pierwsze świąteczne zakupy.
Do domu pani Maria zabrała ręcznie ozdabiane jajka. To one na jarmarku cieszą się największą popularnością.
- Miło, że moje pisanki sprawiają komuś radość i pojawią się na wielu wielkanocnych stołach - mówi Maria Święcicka, która sprzedawała ręcznie malowane jajka.
Dla dzieci największą atrakcją jest mini zoo. Można w nim zobaczyć gęsi, małe kozy i świnki. - Córce podobnie jak mnie najbardziej spodobały się kucyki - mówi Jolanta Burzyńska z Opola. - W mieście nie ma możliwości zobaczenia takich zwierząt.
Na jarmarku nie brakuje także twórców ludowych i licznych pokazów. - Trzeba pokazywać najmłodszym czym bawili się ich dziadkowie - mówi Norbert Kleman, który rzeźbi w drewnie.
Jarmark potrwa do godziny 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?