Kędzierzyn-Koźle. Firma ZAK kwitnie i się rozwija

Tomasz Gdula [email protected] 77 48 49 528
- Spółka jest już po restrukturyzacji i załodze nie grożą zwolnienia - zapewnia prezes ZAK Jerzy Marciniak. (fot. Daniel Polak)
- Spółka jest już po restrukturyzacji i załodze nie grożą zwolnienia - zapewnia prezes ZAK Jerzy Marciniak. (fot. Daniel Polak)
Średnia płaca w firmie wynosi niemal 5300 zł miesięcznie, a jej produkcja jest wciąż na wysokim poziomie. - Nie zauważamy skutków kryzysu - mówi prezes Jerzy Marciniak.

Zarząd ZAK spotkał się z dziennikarzami, by oficjalnie poinformować o przejęciu ponad 40 procent akcji firmy, znajdujących się dotąd w rękach Skarbu Państwa przez Azoty Tarnów. Transakcja opiewała na 200 mln zł.

Zobacz: Kędzierzyn-Koźle. 187 mln zł za udziały ZAK

- Kwotę tą ustalono w oparciu o wycenę zlecona przez ministerstwo skarbu - poinformował prezes Jerzy Marciniak, stojący jednocześnie na czele zarządu firmy z Tarnowa.

Podkreślił, że wyceny tej dokonała specjalistyczna firma przy zastosowaniu kilku metod, a ostateczna cena jest efektem średniej tych działań i przekracza pierwotną ofertę Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach, z którą chciały one nabyć niemal 41-procentowy pakiet akcji ZAK.

- Zgodziliśmy się na te cenę, mimo że nie jest to pakiet kontrolny, gdyż ten nabyliśmy już w ubiegłym roku - dodał prezes Marciniak.

Poinformował też o ciepłych słowach, jakie usłyszał podczas przedwyborczej wizyty premiera Donalda Tuska w Tarnowie. Szef rządu napisał w księdze pamiątkowej „gratuluję odwagi z jaką wkroczyliście w XXI wiek”, a podczas rozmowy w obecności ministra skarbu chwalił udaną restrukturyzację polskiego przemysłu chemicznego.

- Były to słowa tym cenniejsze, że kilka lat temu Donald Tusk wyraził wątpliwość, czy postawienie tej gałęzi naszej gospodarki na nogi jest w ogóle możliwe - przypomniał Jerzy Marciniak, który stoi na czele największej grupy kapitałowej w branży chemicznej nie tylko Polski, ale całej Europy Środkowo-wschodniej.

Prezes zapewnił też, że mimo postępującej konsolidacji grupy, która będzie kontynuowana, gdyż przynosi bardzo dobre efekty ekonomiczne, nie jest w ogóle rozważane pozbawienie tzw. osobowości prawnej wchodzących w jej skład zakładów, w tym kędzierzyńskiego ZAK-u.

Zobacz: Tarnów kupił kolejne akcje ZAK

- Zakład formalnie będzie w Kędzierzynie-Koźlu i tu będzie płacił podatki - stwierdził Jerzy Marciniak.

Zapytany o kondycję ekonomiczną spółki w kontekście obserwowanego w coraz liczniejszych krajach Europy spowolnienia gospodarczego, szef ZAK odpowiedział, że z punktu widzenia firmy ten problem na razie nie jest w ogóle widoczny.

- Nasza sprzedaż jest wciąż na wysokim poziomie zarówno w odniesieniu do alkoholi oxo, jaki również nawozów azotowych - poinformował Marciniak. - Cały czas podejmujemy jednak działania, mające na celu jak najlepsze przygotowanie spółki do zderzenia z kolejna falą kryzysu, jeśli miałaby nadejść.

W tym celu spółki wchodzące w skład Grupy Kapitałowej Azotów Tarnów dokonują już wspólnych zakupów i wielu innych działań, mających na celu zmniejszenia kosztów funkcjonowania.

O pozycji ZAK w tej grupie może świadczyć nie tylko zysk za pierwsze półrocze, który przekroczył 136 mln zł, ale także fakt, iż pracujące tu osoby zarabiają bardzo przyzwoicie Średnia płaca, ze wszystkimi dodatkami i premiami wynosi tu prawie 5200 zł, podczas gdy np. w Tarnowie jest o ok. tysiąc złotych niższa.

Spółka jest już po restrukturyzacji i załodze nie grożą obecnie żadne zwolnienia, z wyjątkiem dyscyplinarnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska